Najlepsza piątka 30. kolejki I ligi mężczyzn

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal WP SportoweFakty prezentuje zestawienie pięciu zawodników, którzy w naszej ocenie swoją postawą na parkiecie zasłużyli na miejsce w Piątce 30. kolejki I ligi mężczyzn.

1
/ 6
Kamil Sulima nie zawiódł w czwartej kwarcie
Kamil Sulima nie zawiódł w czwartej kwarcie

Kamil Sulima (SKK Siedlce) - 28 min, 18 pkt (6/9 za trzy), 4 zb, 2 as

Koszykarze z Siedlec zaskoczyli wszystkich. Podopieczni Teohara Mollova pokonali osłabioną Legię Warszawa, w efekcie czego zapewnili sobie bezpieczne utrzymanie w I lidze. Zwycięstwo SKK nie byłoby możliwe bez kapitana Kamila Sulimy, który w ważnym momencie wziął sprawy w swoje ręce. Wychowanek Legii Warszawa trafił kilka trójek z rzędu, które pozwoliły siedlczanom odrobić straty do rywali.

2
/ 6
Tomasz Stępień zdobył aż 26 punktów
Tomasz Stępień zdobył aż 26 punktów

Tomasz Stępień (Zetkama Doral Nysa Kłodzko) - 34 min, 26 pkt, 3 przech, 3 as, 2 zb

29-letni zawodnik po raz kolejny potwierdził, iż obecny sezon jest dla niego bardzo dobry. Tym razem Tomasz Stępień poprowadził Doral Nysę Kłodzko do zwycięstwa nad wyżej notowanym GKS-em Tychy, który dopiero w czwartej kwarcie nawiązał walkę z rywalami. Koszykarze z Kłodzka wykonali plan na tym sezon i utrzymali się w I lidze. Ich przeciwnikiem w pierwszej rundzie play-off będzie Miasto Szkła Krosno.

3
/ 6
Przyborowski (z lewej) był motorem napędowym Znicza
Przyborowski (z lewej) był motorem napędowym Znicza

Patryk Przyborowski (Znicz Basket Pruszków) - 37 min, 23 pkt (7/8 za dwa), 2 as, 2 zb

Koszykarze Znicza Basket Pruszków w pełni zasłużyli na miano czarnego konia rozgrywek. Podopieczni Marka Zapałowskiego potwierdzili, że ich wysokie miejsce nie jest dziełem przypadku. Zawodnicy z Pruszkowa pokonali na wyjeździe UTH Rosę Radom, która wystąpiła w najmocniejszym składzie. Daniel Szymkiewicz, Łukasz Bonarek czy Damian Jeszke nie potrafili jednak zatrzymać Patryka Przyborowskiego, który zdobył aż 23 punkty.

4
/ 6
Druzyna z Poznania wywalczyła przewagę parkietu
Druzyna z Poznania wywalczyła przewagę parkietu

Mikołaj Kurpisz (Biofarm Basket Poznań) - 33 min, 17 pkt (4/5 za dwa), 10 zb, 5 przech, 3 as

Biofarm Basket potrzebował w niedzielny wieczór zwycięstwa, aby uzyskać przewagę parkietu przed fazą play-out. W drużynie z Poznania znakomity mecz zagrał 17-letni Mikołaj Kurpisz, który uzyskał w 30. kolejce najwyższy wskaźnik efektywności! Silny skrzydłowy zapisał na swoim koncie 17 punktów, 10 zbiórek oraz 5 przechwytów. Dla trenera Przemysława Szurka jest to dobry prognostyk przed zbliżającymi się meczami ze Śląskiem Wrocław.

5
/ 6
Solidny występ Tomasza Pisarczyka w Inowrocławiu
Solidny występ Tomasza Pisarczyka w Inowrocławiu

Tomasz Pisarczyk (Max Elektro Sokół Łańcut) - 35 min, 15 pkt (4/6 za dwa), 7 zb

Drużyna z Łańcuta w ostatniej kolejce rundy zasadniczej wykonała swoje zadanie. Jasnym punktem w zespole Dariusza Kaszowskiego był podkoszowy Tomasz Pisarczyk, który zdobył 15 punktów oraz zebrał siedem piłek. Należy dodać również, iż skuteczność była w niedzielny wieczór mocną stroną Pisarczyka. W pierwszej rundzie play-off Max Elektro Sokół zmierzy się z Pogonią Prudnik.

6
/ 6
Świetny występ Wojciecha Barycza nie pomógł drużynie z Tychów
Świetny występ Wojciecha Barycza nie pomógł drużynie z Tychów
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
kibic z torunia 123
5.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tomasz Stępień ... przypominają mi się czasy kiedy grał u nas w Toruniu. Zawsze waleczny, świetny rzut za 3, no i kochała go publika. Powodzenia Tomaszu i życzyłbym sobie no i oczywiście Tobie Czytaj całość