Polacy za granicą: wielka forma emigrantów!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W dobrej dyspozycji byli w poprzednim tygodniu nasi koszykarze występujący w ligach zagranicznych. Niektórzy spisali się wręcz znakomicie i poprowadzili swoje drużyny do zwycięstw! Sprawdź, jak zagrali Biało-Czerwoni.

1
/ 8

Maciej Lampe (Besiktas Stambuł) - bez punktów, zbiórka, 2 faule, eval -2

Zabrakło go w drugim starciu rozegranym w poprzednim tygodniu, ale zdołał zagrać w pierwszym. Krótko i - niestety - nie za dobrze. Były reprezentant naszego kraju spędził na parkiecie tylko 11 minut i w tym czasie nie zachwycił. Nie trafił rzutu z gry, a poza tym nie był zbyt aktywny.

2
/ 8

Thomas Kelati (UCAM CB Murcia) - 6 punktów, zbiórka, 2 asysty, 4 faule, przechwyt, strata, eval 1

Spośród rezerwowych koszykarzy zagrał najwięcej, ale nie oznacza to wcale, że były reprezentant Polski zaliczył świetne zawody. Doświadczony zawodnik był aktywny, ale popełnił sporo przewinień, a jego skuteczność nie była zbyt dobra. Krótko mówiąc - Kelati spisał się przeciętnie.  

3
/ 8

Damian Kulig (Trabzonspor Basketbol) - 7 punktów, 6 zbiórek, 4 faule, blok, 3 straty, eval 1 oraz 20 punktów, 10 zbiórek, asysta, 3 faule, przechwyt, blok, strata, eval 27 Dwa różne występy zaliczył już w fazie play-off reprezentant Polski. 28-letni koszykarz w pierwszym starciu zagrał wprost wyśmienicie. Najtrafniej będzie napisać, że nie było na niego mocnych. Kulig znakomicie zagrał w ataku, świetnie zbierał, wskutek czego zanotował double-double. Unikał też błędów i miał zdecydowanie najlepszy eval w zespole. Walnie przyczynił się do zwycięstwa nad Konyasporem. Niestety, w kolejnym spotkaniu był już w znacznie gorszej dyspozycji.

4
/ 8

Aaron Cel (AS Monaco) - 10 punktów, 5 zbiórek, 4 asysty, przechwyt, strata, eval 18 To się nazywa występ! Reprezentant Polski był nie do zatrzymania! Trafił wszystkie 5 rzutów z gry, a do tego znakomicie walczył pod własną tablicą oraz asystował. Jego liczby robią wrażenie, ale nie napisaliśmy jeszcze jednej ważnej rzeczy - wszystko to osiągnął w zaledwie 14 minut. Na dodatek Cel miał drugi wskaźnik ewaluacji w swoim zespole.

[color=black]ZOBACZ WIDEO 25. mistrzostwo Polski koszykarek Wisły Can-Pack Kraków (źródło TVP)

{"id":"","title":"","signature":""}

[/color]

5
/ 8

A.J. Slaughter (Banvit BC) - 7 punktów, 2 zbiórki, 7 asyst, 3 faule, przechwyt, blok, eval 9 oraz 14 punktów, 4 zbiórki, 10 asyst, 2 faule, 4 przechwyty, strata, eval 24

Ależ on zagrał! Naturalizowany zawodnik znakomicie wypadł w starciu z Besiktasem. Zanotował nawet double-double! I to nie byle jakie, bo rozdał aż 10 asyst, czym wyrównał swój rekord życiowy. Na tym jeszcze nie koniec - reprezentant Polski przechwytywał piłki, trafiał na niezłej skuteczności oraz zbierał. Człowiek orkiestra. W drugim starciu Slaughter spisał się już nieco gorzej, głównie za sprawą znacznie słabszej skuteczności, ale nasz koszykarz nadal był bardzo aktywny.

6
/ 8

David Logan (Banco di Sardegna Sassari) - 10 punktów, 5 zbiórek, 5 asyst, przechwyt, 2 strat, eval 15 oraz 12 punktów, 2 zbiórki, 5 asyst, 4 faule, 2 przechwyty, 6 strat, eval 11 Jego liczby wskazują na to, że zagrał przynajmniej dobre zawody. Tyle, że to nieco mylne wrażenie. Naturalizowany koszykarz miał mnóstwo problemów ze skutecznością, a do tego popełnił też sporo strat. Nie można powiedzieć, że Logan zagrał katastrofalnie, ale daleko mu było do dobrych występów. Zresztą jego ekipa przegrała oba starcia z Grissin Bon Reggio Emilia.

7
/ 8

Aleksander Czyż (Giorgio Tesi Group Pistoia) - 14 punktów, 8 zbiórek, asysta, 2 przechwyty, 5 strat, eval 18 oraz 8 punktów, 4 zbiórki, faul, przechwyt, strata, eval 7 We Włoszech trwa faza play-off, stąd też dwa występy 26-letniego zawodnika. Olek zaliczył jeden bardzo udany mecz. W drugim starciu był jednym z liderów swojej drużyny. Właściwie był najskuteczniejszy, a do tego znakomicie zbierał i niewiele mu zabrakło, żeby zanotował double-double. W pierwszym starciu reprezentant Polski spisał się gorzej, ale nie był to jakiś specjalnie zły występ.

8
/ 8

Dardan Berisha (Sigal Prishtina) - 12 punktów, 5 zbiórek, 2 asysty, 3 faule, przechwyt, 2 straty, eval 10

Można powiedzieć, że zagrał w swoim stylu. Grał długo, bez chwili wytchnienia, a do tego był - jak zwykle - bardzo aktywny. Sęk w tym, że jego skuteczność była daleka od przyzwoitej. W całym meczu Berisha trafił tylko 3 z 14 rzutów z gry. Od tego zawodnika można jednak oczekiwać lepszej efektywności. Niemniej reprezentant Polski był czołową postacią swojej drużyny.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)