W tym artykule dowiesz się o:
Danny Gibson (Polski Cukier Toruń) - śr. 17,2 punktu, 3,1 zbiórki, 5,9 asysty, eval 17,4
Za nim zdecydowanie najlepszy sezon na polskich parkietach. Amerykanin był liderem Twardych Pierników, z którymi osiągnął - bądź co bądź - sukces. Awansował do fazy play-off i choć odpadł już w ćwierćfinale, to do jego gry nie można mieć zastrzeżeń. Gibson spisywał się znakomicie, a potwierdzają to nawet liczby.
Michał Sokołowski (Rosa Radom) - śr. 13,2 punktu, 4,5 zbiórki, 2,1 asysty, 1,2 przechwytu, eval 14
To nie był łatwy wybór. Po sezonie zasadniczym postawiliśmy w tym miejscu na Davida Jelinka, lidera Anwilu. Teraz też rozważaliśmy jego wybór, bo włocławianie zaszli daleko i zajęli wysokie czwarte miejsce w Tauron Basket Lidze. Ale w play-off w rewelacyjnej dyspozycji był 23-letni Polak.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Apel Adama Godlewskiego: Nie zagłaskajmy reprezentacji
Sokołowski był liderem Rosy, z którą dotarł aż do finału. Nawet w nim dwoił się i troił, dlatego też ostatecznie postawiliśmy na tego zawodnika.
Mateusz Ponitka (Stelmet BC Zielona Góra) - śr. 10,5 punktu, 5,2 zbiórki, 2,7 asysty, 1,1 przechwytu, eval 14,1
Ten wybór nie podlega dyskusji. 22-letni zawodnik na przestrzeni całego sezonu był najlepszym zawodnikiem mistrza Polski. Mateusz Ponitka w wielu spotkaniach zachwycał, brał odpowiedzialność na siebie, miał znakomite statystyki. Nie zawsze był najlepszym strzelcem, ale w jego przypadku nie tylko to się liczy.
Igor Zajcew (Rosa Radom) - śr. 10,8 punktu, 5,1 zbiórki, eval 11,4
Przez większą część sezonu był rezerwowym, ale za to jakim! Ukrainiec wchodził i niejednokrotnie był najlepszym zawodnikiem wicemistrza Polski. Niekiedy miał problemy ze skutecznością, tak jak przykładowo w fazie play-off, lecz oceniając go w szerszej perspektywie można śmiało powiedzieć, że był naprawdę mocnym punktem drużyny i jedną z wyróżniających się postaci w Tauron Basket Lidze.
Dejan Borovnjak (Stelmet BC Zielona Góra) - śr. 9,3 punktu, 3,9 zbiórki, eval 11
To drugi z zawodników Stelmetu, który znalazł się w naszym zestawieniu. Trzeba przyznać, że w minionym sezonie środkowi nie dominowali i nie byli największymi gwiazdami ligi. Nie zmienia to w żaden sposób faktu, że Dejan Borovnjak ma za sobą udane rozgrywki. Nie tylko dlatego, że zdobył złoto. 30-letni Serb grał solidnie, miewał wybitne występy i miał spory wkład w mistrzostwo zdobyte przez zielonogórzan.
Trener: Saso Filipovski (Stelmet BC Zielona Góra)
To było najtrudniejsze zadanie ze wszystkich. Niezwykle mocnym kandydatem był Wojciech Kamiński. Udało mu się bowiem zaprowadzić Rosę aż do finału, dzięki czemu zdobyła srebro. To wielki sukces tej drużyny. Tyle że Saso Filipovski osiągnął jeszcze więcej, bo sięgnął po mistrzostwo. Oczywiście miał też do dyspozycji znacznie mocniejszy skład, ale trzeba przyznać, że wykrzesał z niego wszystko. Stelmet pod jego wodzą był poza zasięgiem rywali.