Piątka 2. kolejki Polskiej Ligi Koszykówki

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal WP SportoweFakty prezentuje zestawienie pięciu zawodników, którzy w naszej ocenie swoją postawą na parkiecie zasłużyli na miejsce w Piątce 2. kolejki Polskiej Ligi Koszykówki.

1
/ 6

Kamil Łączyński (Anwil Włocławek) - 29 min, 15 pkt (5/7 z gry), 6 as

Anwil po wpadce w 1. kolejce, pokazał, że jest silnym zespołem i będzie walczył o najwyższe laury w PLK. Rottweilery pokonały u siebie King Szczecin, a jednym z bohaterów gospodarzy okazał się Łączyński. Rozgrywający mający za sobą grę w kadrze Polski, zdobył 15 punktów i rozdał sześć asyst. W drugiej kwarcie w przeciągu pięciu minut Łączyński zdobył 10 punktów, trafiając dwukrotnie za trzy punkty.

2
/ 6

Jerel Blassingame (Energa Czarni Słupsk) - 32 min, 27 pkt (6/12 za trzy), 7 as, 3 zb

Czarne Pantery po rzucie za trzy w ostatnich sekundach Grzegorza Surmacza pokonały na wyjeździe AZS Koszalin w derbach Pomorza Zachodniego. Najlepszym graczem gości okazał się Blassingame, który zdobył 27 punktów - najwięcej w tej kolejce. Amerykanin trafił aż sześć trójek, dokładając do swojego dorobku także siedem asyst. Jako trzeci gracz w tym sezonie osiągnął wskaźnik ewaluacji na poziomie 30.

ZOBACZ WIDEO Rekordowy Robert Lewandowski

3
/ 6

Chris Czerapowicz (Miasto Szkła Krosno) - 34 min, 15 pkt, 11 zb, 2 przech

Mieli być chłopcami do bicia, tymczasem po trzech spotkaniach mają już dwie wygrane. Miasto Szkła Krosno gra bez kompleksów i pokonuje kolejnych rywali. Liderem beniaminka jest Czerapowicz, który ma już na swoim koncie dwa double-double. Szwed przeciwko Asseco Gdynia zdobył 15 punktów i zebrał 11 piłek. Co ciekawe, skrzydłowy z Krosna spędza na parkiecie średnio po 35 minut w każdym meczu.

4
/ 6

Bartosz Diduszko (Polski Cukier Toruń) - 28 min, 17 pkt (7/10 z gry), 4 zb, 3 as

Wygrana Twardych Pierników nad Rosą Radom aż 86:64 to największa niespodzianka 2. kolejki PLK. Gości do wygranej poprowadził młodszy z braci Diduszko, który początek sezonu ma rewelacyjny. Po 15 punktach przeciwko BM Slam Stali, wicemistrzom Polski zaaplikował 17 oczek (7/10 z gry), punktując szczególnie w czwartej kwarcie. Do swojego dorobku dołożył także cztery zbiórki i trzy asysty.

5
/ 6

Nikola Marković (Trefl Sopot) - 29 min, 13 pkt, 10 zb, 3 przech

To zdecydowanie najlepszy transfer Trefla Sopot przed tym sezonem. Doświadczony Marković nie jest siermiężnym środkowym bez techniki, lecz koszykarzem, któremu nie jest obca gra przodem do kosza czy daleko na obwodzie. Serb był kluczowym graczem trójmiejskiej ekipy w meczu przeciwko BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski, notując 13 punktów i 10 zbiórek. Szczególnie w pierwszej połowie Marković nie miał sobie równych w strefie podkoszowej.

6
/ 6

Mieli być czerwoną latarnią PLK, a tymczasem grają ofensywnie, skutecznie i co najważniejsze - wygrywają. Dwie wygrane w trzech pierwszych spotkaniach to wynik, którego zapewne nie spodziewano się w Krośnie. Trener beniaminka nie boi się wystawić Małgorzaciaka i Pełki do pierwszej piątki, potrafi wykorzystać wszechstronność Dłuskiego oraz potencjał zagranicznego zaciągu, który jak na razie spisuje się bardzo dobrze. Michał Baran udanie prowadzi Miasto Szkła i choć to dopiero początek rozgrywek, to chcielibyśmy, aby takich niespodzianek jak ta poniedziałkowa w Gdyni, było więcej.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)