W tym artykule dowiesz się o:
Maciej Lampe (Shenzhen Leopards) - 18 punktów, 13 zbiórek, 3 asysty, 3 faule, 2 straty, eval 24 oraz 23 punkty, 15 zbiórek, 2 asysty, 3 faule, 4 przechwyty, 3 bloki, 3 straty, eval 28
Cotygodniowy raport o grze doświadczonego Polaka podlega niewielkim modyfikacjom. Zmieniają się liczby, ale nasz reprezentant wciąż gra wyśmienicie i jest jedną z najważniejszych postaci swojej drużyny. W ostatnich dwóch spotkaniach ponownie miał wielki wkład w zwycięstwa, w obu notując double-double i mając bardzo korzystny wskaźnik ewaluacji.
Adam Waczyński (Unicaja Malaga) - 9 punktów, zbiórka, asysta, 3 faule, przechwyt, strata, eval 5 oraz 17 punktów, 2 zbiórki, 3 faule, eval 19
O ile w meczu ACB naszemu zawodnikowi poszło raczej przeciętnie, o tyle w Pucharze Europy zagrał na znakomitym poziomie. Dość powiedzieć, że w 20 minut trafił wszystkie 6 rzutów z gry i oba osobiste. Był zatem bezbłędny - do tego jeszcze zbierał. Pod względem evalu był najlepszy w Unicaji, która wygrała z UCAM Murcia.
Tomasz Gielo (Divina Seguros Joventut Badalona) - 8 punktów, zbiórka, asysta, faul, 2 straty, eval 8
Całkiem przyzwoicie spisał się w ostatniej kolejce ligi hiszpańskiej 23-letni koszykarz. Gielo spędził na parkiecie 14 minut i w tym czasie trafił 2 z 3 rzutów z gry oraz 3 z 4 osobistych. Do tego miał zbiórkę czy asystę. Możemy zatem śmiało napisać, że widoczna była poprawa w porównaniu do poprzednich tygodni, kiedy to Polak miał znacznie gorsze statystyki.
Mateusz Ponitka (Pinar Karsiyaka Izmir) - 2 punkty, 2 zbiórki, asysta, 2 faule, blok, 3 straty, eval-5 oraz 12 punktów, 3 zbiórki, 3 asysty, 2 faule, 3 przechwyty, blok, 3 straty, eval 12
Tak zmiennego Mateusza Ponitki już dawno nie oglądaliśmy. W meczu Ligi Mistrzów zagrał na swoim, bardzo dobrym poziomie. Był jednym z liderów drużyny, miał niezłą skuteczność, ale przede wszystkim walczył i był bardzo widoczny. Co innego w meczu ligowym, kiedy nie wychodziło mu praktycznie nic - trafił tylko 1 z 7 rzutów z gry, popełniał straty, notował przewinienia. Zakończył mecz z evalem -5, zdecydowanie najgorszym w ekipie.
Marcin Gortat (Washington Wizards) - 12 punktów, 10 zbiórek, 3 asysty, 3 faule, przechwyt, 3 straty, eval 12 i 9 punktów, 14 zbiórek, 2 asysty, 2 faule, blok, 2 straty, eval 17 oraz 4 punkty, 7 zbiórek, asysta, 3 faule, 2 przechwyty, blok, 4 straty, eval 6
Tylko w starciu z Denver Nuggets nie poszło naszemu jedynakowi w NBA. Gortat grał wtedy długo, ale nie miał zbyt wielu okazji do zdobycia punktów. W kolejnych spotkaniach było już znacznie lepiej, zwłaszcza w meczu z Miami Heat, kiedy to trafiał na dobrej skuteczności i po raz kolejny w tym sezonie zanotował double-double. Jego zespół przegrał jednak to spotkanie, ale za to triumfował w dwóch wcześniejszych.
Przemysław Karnowski (Gonzaga Bulldogs) - 14 punktów, 8 zbiórek, 2 asysty, 3 faule, przechwyt, blok, eval 19 oraz 17 punktów, 8 zbiórek, 3 asysty, 3 faule, 2 bloki, 3 straty, eval 16
Reprezentant Polski wciąż rewelacyjnie spisuje się w lidze akademickiej, a Gonzaga kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa i po 10 spotkaniach jest niepokonana. Duża w tym zasługa naszego koszykarza, który w ostatnich dwóch spotkaniach był kluczową postacią Bulldogów. Dość powiedzieć, że w jednym zanotował double-double, a w drugim był bardzo blisko tego osiągnięcia. W starciu z Akron był najlepszym strzelcem zespołu.
Damian Kulig (Banvit BC) - 5 punktów, 2 zbiórki, 4 faule, blok, eval 1 oraz 14 punktów, 4 zbiórki, faul, blok, eval 14 Dwa nierówne występy miał w ubiegłym tygodniu reprezentant Polski. 29-letni zawodnik zagrał bardzo dobrze w Lidze Mistrzów, będąc jednym z najlepszych strzelców tureckiej ekipy i zarazem zdecydowanie najmocniejszym ogniwem spośród zmienników. Niestety, formy nie utrzymał i już kilka dni później w spotkaniu ligowym popełnił sporo błędów, a Banvit przegrał wówczas z Fenerbahce.
A.J. Slaughter (SIG Strasbourg) - 22 punkty, 4 zbiórki, asysta, 3 faule, przechwyt, strata, eval 25 oraz 11 punktów, zbiórka, 7 asyst, 3 faule, przechwyt, strata, eval 12 Wysoka forma to od pewnego czasu znak rozpoznawczy naturalizowanego zawodnika. Tym razem świetnie spisał się zarówno w lidze francuskiej, jak i kilka dni wcześniej w Lidze Mistrzów. Reprezentant Polski nie tylko trafia na bardzo dobrej skuteczności, ale jednocześnie rozdaje sporo asyst i jest niezwykle aktywny na parkiecie. Co ważne, jego dyspozycja ma przełożenie na wyniki zespołu, który triumfował w dwóch ostatnich potyczkach.
David Logan (Lietuvos Rytas Wilno) - 6 punktów, zbiórka, asysta, 2 faule, 2 przechwyty, 2 straty, eval 6 oraz 16 punktów, zbiórka, 2 asysty, przechwyt, 3 straty, eval 10 Znacznie lepiej niż w spotkaniu ligowym, naturalizowany zawodnik spisał się w meczu Pucharu Europy, w którym był najlepszym strzelcem ekipy Tomasa Pacesasa. Były reprezentant Polski miał wprawdzie niemałe problemy ze skutecznością, ale był aktywny i grał długo. W meczu ligowym spędził na parkiecie tylko 15 minut.
ZOBACZ WIDEO Dawid Kownacki: nauczyłem się, że nic nie muszę (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":"","signature":""}
Adam Łapeta (Lietuvos Rytas Wilno) - 3 punkty, 2 zbiórki, asysta, przechwyt, strata, eval 4 oraz 3 punkty, 3 zbiórki, 2 faule, eval 4 Dwa niemal identyczne występy zanotował w ostatnim czasie doświadczony Polak. Rosły zawodnik wypadł przeciętnie, ale nieco gorzej niż w poprzednim tygodniu, kiedy to popełnił mniej błędów.
Jakub Wojciechowski (Vanoli Cremona) - 2 punkty, 3 zbiórki, 3 faule, przechwyt, strata, eval 0
Tym razem pojawił się na placu gry i spędził na nim 14 minut. Nie było zatem najgorzej, choć brakowało nieco skuteczności naszemu zawodnikowi - zmarnował bowiem oba rzuty wolne oraz trafił 1 z 2 rzutów z gry. Poza tym zbierał, ale zarazem faulował. Z nim na parkiecie włoski zespół nie funkcjonował najgorzej, choć on sam zakończył mecz z kiepskim evalem.