W tym artykule dowiesz się o:
Aż trudno uwierzyć w to, że po trzech pierwszych kolejkach zespół BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski nie miał na swoim koncie żadnego zwycięstwa i był na dnie ligowej tabeli w PLK. Władze klubu zrezygnowały ze współpracy z Zoranem Sretenoviciem i powierzyły drużynę Emilowi Rajkoviciowi, który szybko zaprowadził porządek w drużynie.
Macedończyk pożegnał się z dwoma środkowymi - Jeffersonem i Koreniukiem, zatrudniając w ich miejsce Tomaszka i Kinga, którzy robią różnicę pod koszem. Swoje także robi Marc Carter, który dołączył do zespołu w trakcie rozgrywek.
Te zmiany wyszły na dobre drużynie z Ostrowa Wielkopolskiego, która pewnie kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa i jest coraz bliżej zapewnienia sobie miejsca w pierwszej czwórce przed play-off.
- Kolejne zwycięstwa cieszą, ale twardo stąpamy po ziemi. Nie chcemy za bardzo wybiegać do przodu - tłumaczy Kamil Chanas, doświadczony rzucający BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski.
Imponujące liczby zespołu Emila Rajkovicia:
Siedem zwycięstw w II rundzie Osiem zwycięstw w dziewięciu meczach w 2017 roku Trzynaste zwycięstwo w ostatnich piętnastu meczach piętnaście zwycięstw w sezonie.
Sprawdzamy, kto stoi za sukcesami "Stalówki". Którzy zawodnicy robią największą różnicę w układance Emila Rajkovicia?
Shawn King - najlepszy punktujący i zbierający
Prawdziwa "Bestia" podkoszowa. W samych superlatywach można wypowiadać się na temat jego gry. King robi różnicę. Kolekcjonuje double-double - ma ich na swoim koncie już osiem. Imponujące statystyki wykręcił w meczu z Polpharmą: 17 punktów i aż 16 zbiórek. Wydaje się, że to główny kandydat do zdobycia tytułu MVP za sezon zasadniczy.
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze
Statystyki: 12,6 punktu i 11,2 zbiórki
Aaron Johnson - najlepszy podający
Z zawodnika, który był praktycznie na wylocie z klubu, stał się jednym z najlepszych koszykarzy na swojej pozycji. Przeszedł niesamowitą metamorfozę. - Jestem małym generałem, dowodzą tą drużyną - mówi wprost. Johnson jest znakomicie wyszkolony technicznie, kolejni rywale przekonują się o jego umiejętnościach.
Statystyki: 11,2 punktu, sześć asyst
Szymon Szewczyk - najlepszy Polak w składzie
To pewny punkt "Stalówki". Na niego zespół może liczyć praktycznie w każdym spotkaniu. W ostatnim meczu w Dąbrowie Górniczej był wyśmienicie dysponowany na dystansie - trafił 5 z 7 rzutów za trzy i poprowadził drużynę do bardzo ważnego zwycięstwa. - Chcę więcej i to jest wydaje mi się dobre, bo w tym wieku non stop jestem "głodny" - zauważa Szewczyk.
Statystyki: 11,1 punktu, 5,5 zbiórki
Inni też robią swoje. Każdy dokłada cegiełkę
Trener Rajković chętnie powtarza, że każdy zawodnik ma swoją rolę do wypełnienia. Jedni są od zdobywania punktów, drudzy od kreowania pozycji, a jeszcze inni od tzw. "brudnej roboty". O nich nie wolno zapominać. Są wartością dodaną do każdej drużyny.
Warto wspomnieć o Marcu Carterze (9,4 punktu, 2,8 asyst), Łukaszu Majewskim (osiem punktów, cztery zbiórki), Kamilu Chanasie (4,3 punktu, 1,7 zbiórki), Tomaszu Ochońce (4,2 punktu, 1,6 zbiórki), Robercie Tomaszku (3,3 punktu, 1,9 zbiórki) i Christo Nikołowie (9,7 punktu, trzy zbiórki).
- Nasz skład jest po prostu głęboki. Mamy całą ławkę gości gotowych do grania. Wrócił już Adam Kaczmarzyk po małej kontuzji. Jest już z nami Mateusz Kostrzewski i się wdraża. Pomału, pomału będziemy szli do przodu, bo ten zespół naprawdę stać na bardzo wiele, a na ile tego dowiemy się w czerwcu - tłumaczy Szymon Szewczyk.