W tym artykule dowiesz się o:
Julie McBride (Artego Bydgoszcz) - 17 punktów, 13 asyst, 9 zbiórek i 2 przechwyty
Bezapelacyjnie największa gwiazda derbowego pojedynku, w którym Artego Bydgoszcz pokonało toruńską Energę aż 94:64. Amerykanka z polskim paszportem dała popis gry ocierając się o triple-double. Do tego osiągnięcia zabrakło jej zaledwie jednej zbiórki.
- Miałam dobry rok w Toruniu, ale Bydgoszcz to mój dom i cieszę się, że ponownie tutaj gram - powiedziała po meczu.
Jordan Jones (Ostrovia Ostrów Wlkp.) - 24 punkty, 3 zbiórki i 2 asysty
Ostrovia sprawiła ogromną niespodziankę wygrywając w Sosnowcu z tamtejszym JAS-FBG Zagłębiem. Jedną z najważniejszych postaci dla losów tej potyczki była filigranowa Amerykanka, która podejmowała w tym meczu niemal same dobre decyzje.
Jones wykorzystała m.in. 9 z 10 rzutów za 2 punkty. Była jedną z kwartetu gwiazd ostrowskiego teamu. Wygranej nie byłoby również, gdyby nie double-double Breanny Lewis, pięciu trójek Moniki Jasnowskiej czy wszechstronność Katarzyny Motyl.
ZOBACZ WIDEO]Rozmowa WP SportoweFakty: W Legii przerażenie. To co się stało jest skandalem
Kahleah Copper (Basket 90 Gdynia) - 22 punkty, 5 zbiórek i 3 asysty
Gdynianki do Lublina wpadły prosto z Rosji, gdzie walczyły o grę w Pucharze Europy. Zmęczenie nie miało jednak znaczenia, bowiem ekipa Gundarsa Vetry wygrała bardzo pewnie na trudnym terenie.
Sukcesu nie byłoby, gdyby nie Cooper. Amerykańska skrzydłowa pokazała swoją wszechstronność, a wspólnie z Sofiją Aleksandravicius (16 punktów i 12 zbiórek) okazały się postaciami, które zrobiły różnicę na korzyść teamu z Trójmiasta.
Agnieszka Kaczmarczyk (Ślęza Wrocław) - 23 punkty, 6 zbiórek i 4 asysty
W wielkim stylu nowy sezon rozpoczęła podkoszowa mistrzyń Polski. Przeciwko rywalkom z Siedlec rozegrała bezbłędne zawody, prowadząc swój team do łatwej wygranej.
9 z 11 celnych rzutów z gry, stuprocentowa skuteczność na linii rzutów wolnych, kilka zbiórek w ataku czy dobre asysty - Kaczmarczyk w takiej formie to wielki skarb dla Arkadiusza Rusina, a być może i dla reprezentacji Polski.
Carolyn Swords (InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp.) - 24 punkty, 10 zbiórek i 4 asysty
Środkowa była ostatnią koszykarką, która dołączyła do ekipy akademiczek. Już na starcie sezonu udowadnia, że zakontraktowanie jej na pewno nie było błędem. W hicie 2. kolejki to ona poprowadziła gorzowski team do sukcesu nad CCC Polkowice.
Swords nie tylko była najskuteczniejszą zawodniczką w kadrze Dariusza Maciejewskiego, ale w decydujących momentach to właśnie ona kończyła najważniejsze akcje na sukces. Wykorzystała 8 z 13 rzutów z gry i byłe bezbłędna na linii rzutów wolnych (8/8 w tym elemencie).