W tym artykule dowiesz się o:
Klubowego kolegę Marcina Gortata z udziału w Meczu Gwiazd wyeliminowała kontuzja kolana. Wobec tego musiał przejść zabieg, który od momentu jego przeprowadzenia, zabierze mu dwa miesiące rozgrywek. Na parkiet wróci on więc dopiero pod koniec marca lub też na początku kwietnia. W ASG miał reprezentować team LeBrona Jamesa.
Lider nowojorczyków także miał wystąpić u boku lidera Cleveland Cavaliers. Jego również zabraknie w tym wydarzeniu z powodu kontuzji. Łotysz nie wróci już jednak do gry w obecnym sezonie. Zerwał więzadło krzyżowe w lewym kolanie, w związku z czym czeka go bardzo długa przerwa.
Kolejny zawodnik, który miał wystąpić w zespole z LeBronem i następny, który nie zagra przez kontuzję... W meczu z Detroit Pistons, który odbył się w pod koniec stycznia, złamał rękę, w związku z czym jego przerwa wyniesie od 6 do 8 tygodni. Rzecz jasna obejmie ona także Mecz Gwiazd.
Nie inaczej. Kolejny pechowiec z teamu LeBrona. Cousins wraz ze swoim klubowym kolegą, Anthonym Davisem, razem zostali wytypowani przez "Króla" i mieli stanowić o sile podkoszowej jego drużyny. Zabraknie go jednak z powodu zerwanego ścięgna Achillesa. W All-Star Game zastąpi go Paul George.
On z kolei został pominięty zarówno przez kibiców, jak i przez trenerów, choć nie było to kwestią związaną z kontuzją, którą leczy, a leczył - na samym początku sezonu. Z jej powodu stracił start rozgrywek i wydaje się, że właśnie to jest powód tego, że nie został wybrany. Po powrocie gra bowiem rewelacyjnie (19,2 pkt. 8,3 as. 5,7 zb.).
ZOBACZ WIDEO 20-latek kapitalnie przymierzył z dystansu - skrót meczu Udinese - AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]
Niemal identyczna sytuacja, jak u poprzednika. Były silny skrzydłowy Los Angeles Clippers po przeprowadzce do Detroit gra jeszcze lepiej niż w barwach ekipy z Kalifornii, co nie znaczy, że tam grał słabo. Poza grą z powodu urazu znajdował się niemal przez cały grudzień, co obiło się na braku powołania dla niego do ASG.
Pozostali: