Debiutanci opanowali ranking. Najlepsi gracze 29. kolejki I ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Przemysław Tradecki czy Filip Czyżnielewski po raz pierwszy pojawili się w najlepszej piątce kolejki. Którzy zawodnicy znaleźli się jeszcze w naszym zestawieniu?

1
/ 6

Przemysław Tradecki (Polfarmex Kutno) - 36 min, 13 pkt, 7 as, 7 zb, 5 przech

Na pozycji rozgrywającego wyróżniliśmy Przemysława Tradeckiego, który był najjaśniejszą postacią Polfarmeksu Kutno. Spadkowicz z ekstraklasy z łatwością rozprawił się z SKK Siedlce (75:57), a Tradecki zagrał najlepszy mecz w tym sezonie. Łącznie jego dorobek wyniósł 13 punktów, 7 asyst, 7 zbiórek oraz 5 przechwytów.

2
/ 6
foto: Beata Brociek
foto: Beata Brociek

Mariusz Konopatzki (Biofarm Basket Poznań) - 31 min, 23 pkt (6/8 za trzy), 6 zb, 3 przech, 2 as

Mariusz Konopatzki na początku roku trafił do Biofarmu Basket Poznań z Asseco Gdynia. Szybko wpasował się do układanki trenera Przemysława Szurka i stał się czołową postacią zespołu. W sobotnie popołudnie, w starciu z Nysą Kłodzko (73:43) zdobył 23 punkty.

3
/ 6
Filip Czyżnielewski (nr 11)
Filip Czyżnielewski (nr 11)

Filip Czyżnielewski (Siarka Tarnobrzeg) - 33 min, 18 pkt, 12 zb, 4 as, 2 przech

Kolejny zawodnik, który po raz pierwszy w tym sezonie pojawił się w rankingu. Filip Czyżnielewski zanotował double-double i był czołową postacią Siarki Tarnobrzeg, która nie bez problemu pokonała Noteć Inowrocław (77:70). Dzięki wygranej ekipa z Podkarpacia przedłużyła swoje szanse na awans do play-off.

4
/ 6

Aleksander Dziewa (WKS Śląsk Wrocław) - 35 min, 21 pkt, 11 zb, 2 przech

To była największa niespodzianka 29. kolejki. Jamalex Polonię Leszno pogrążył Śląsk Wrocław (79:61), dla którego było to piąte zwycięstwo z rzędu. W szeregach beniaminka kapitalnie dysponowany był Aleksander Dziewa. 20-letni skrzydłowy zanotował double-double, a jego wskaźnik efektywności wyniósł 28.

5
/ 6

Mateusz Fatz (Enea Astoria Bydgoszcz) - 25 min, 26 pkt, 7 zb

Super rezerwowy Enei Astorii Bydgoszcz. Kluczowa o zwycięstwie gospodarzy z GKS-em Tychy (99:75) okazała się trzecia kwarta, w której Mateusz Fatz zdobył aż 16 punktów. Grał jak natchniony. Łącznie jego licznik zatrzymał się na 26 "oczkach" oraz siedmiu zbiórkach.

6
/ 6

Ławka rezerwowych:

Jan Grzeliński (WKS Śląsk Wrocław), Marcin Dymała (Spójnia Stargard), Adrian Kordalski (Znicz Basket Pruszków) Daniel Grujić (Kotwica Kołobrzeg), Hubert Pabian (Spójnia Stargard)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
arekPL
12.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla mnie  Mariusz Konopatzki (Biofarm Basket Poznań)  
avatar
J77
12.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jan Grzeliński