NBA: Pacific Division - Lakers z LeBronem Jamesem kontra Golden State Warriors
Najlepsza drużyna ostatnich kilku lat, czyli Golden State Warriors, jest w zasadzie murowanym faworytem Konferencji Zachodniej oraz swojej dywizji. Czy Los Angeles Lakers z najlepszym koszykarzem w lidze pokrzyżują im plany?
Panujący już drugi rok mistrzowie, mają tylko jeden cel. Jest nim oczywiście ponowna obrona zdobytego w 2017 roku Pucharu Larry'ego O’Briena. Kolejny sukces drużynie z Oakland ma zapewnić nienaruszony trzon zespołu. Stephen Curry, Kevin Durant, Klay Thompson czy Draymond Green to jedni z najlepszych graczy na swoich pozycjach w całej lidze. Dodatkowo szefowie klubu sprowadzili leczącego obecnie kontuzję DeMarcusa Cousinsa. Kiedy "Boogie" dojdzie do zdrowia, pokonanie w serii play-offowej GSW stanie się jeszcze bardziej trudne, być może niewykonalne.
Typ WP SportoweFakty: miejsca 1-4
-
Katon el Gordo Zgłoś komentarzw Los Angeles nie daje efektu. Ten 56-letni trener szósty rok prowadził zespół i w tym czasie dysponując naprawdę mocnym składem tylko 2-krotnie przeprowadził Clippersów przez pierwszą rundę play-off. Doc Rivers, który przecież oprócz bycia trenerem odpowiada również za politykę transferową klubu wytransferował swojego syna do Wizards, chcąc oszczędzić mu wegetacji w tym towarzystwie. Kto zastąpi takich ludzi jak: Chris Paul, Blake Griffin, DeAndre Jordan, którzy w ostatnich latach stanowili o sile tego zespołu. Kończy się era panowania Clippersów w Los Angeles i pora na kolejną erę Lakersów z LeBronem Jamesem. A przed drużyną Doca Riversa kilka trudnych lat wegetacji i "tankowania".