EuroCup: komplet zwycięstw polskich drużyn, gorzowianki ograły Spartak Moskwa

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Trzy mecze i trzy zwycięstwa - tak wygląda czwartkowy bilans polskich drużyn w Women EuroCup. Bez dwóch zdań największy triumf odniosły Akademiczki z Gorzowa Wielkopolskiego, które we własnej hali ograły markowy Spartak Moskwa Region Vidnoje 88:76.

1
/ 3

Wisła CanPack zdobyła Mińsk Biała Gwiazda pozostaje niepokonana w Women EuroCup. Starcie w Mińsku nie stało na najwyższym poziomie, ale podopieczne Krzysztofa Szewczyka wytrzymały ciśnienie i pomimo licznych problemów wygrały w Mińsku z Tsmokami.

Ciężko się gra, gdy z gry do kosza wpada średnio co trzeci rzut, a z dystansu na 19 prób tylko cztery okazały się skuteczne. Tylko 2 z 11 rzutów trafiła Leonor Rodriguez, a 5 z 17 Jordin Canada. Kluczem do sukcesu okazała się Mercedes Russell i jej double-double w postaci 14 punktów i 14 zbiórek.

Tsmoki do samego końca miały nadzieję na sukces. Przy stanie 56:52 ważną akcję wykończyła jednak Canada, która potem poprawiła jeszcze wszystko dwoma celnymi rzutami wolnymi. Dzięki temu krakowianki mogły cieszyć się z drugiego triumfu. BC Tsmoki Mińsk - Wisła CanPack Kraków 56:61 (20:17, 6:12, 11:16, 19:16)

Punkty dla Wisły CanPack: Jordin Canada 16, Mercedes Russell 14 (14 zb), Maria Conde 13, Bozica Mujović 5, Leonor Rodriguez 4, Maria Araujo 4, Sabina Oroszova 3, Magdalena Ziętara 2, Justyna Żurowska-Cegielska 0.

2
/ 3

Spartak poległ w Gorzowie Wielkopolskim Spartak Moskwa Region Vidnoje to zawsze wielka marka. Nawet teraz, gdy siła tego zespołu nie jest już tak wielka, a i "nazwiska" w składzie nie są takie "głośne". Tym bardziej cieszy wielki triumf gorzowskich Akademiczek.

Team ze stolicy Rosji długo był w grze, a wszystko to za sprawą duetu Jennifer O’Neill - DeNesha Stallworth, który jeszcze w poprzednim sezonie sięgał po wicemistrzostwo Polski z Artego Bydgoszcz. Łącznie Amerykanki zaliczyły 36 punktów i 14 zbiórek - na drużynę Dariusza Maciejewskiego to jednak nie wystarczyło.

W Gorzowie Wielkopolskim nikt nie może narzekać na transfery. Sharnee Zoll-Norman zaliczyła 24 "oczka" i 9 asyst, Ariel Atkins 20 punktów i 8 zbiórek, a Kyara Linskens dołożyła double-double.

Jeszcze sześć minut przed końcem gospodynie prowadziły 68:67. Potem jednak poszły za ciosem, a kontrolę nad spotkaniem przejęła Zoll-Norman, która kapitalnymi zagraniami otwierała swoim koleżankom drogę do kosza.

InvestInTheWest Enea Gorzów Wielkopolski - Spartak Moskwa 88:76 (21:22, 17:19, 23:19, 27:16)

Punkty dla InvestInTheWest: Sharnee Zoll-Norman 24, Ariel Atkins 20, Kyara Linskens 16 (11 zb), Laura Juskaite 12, Maryia Papova 10, Julia Rytsikova 4, Agnieszka Fikiel 2, Katarzyna Dźwigalska 0, Annamaria Prezelj 0, Daria Stelmach 0.

3
/ 3

Artego ponownie poza zasięgiem Bydgoszczanki mecz na szwedzkiej ziemi zamknęły niemal całkowicie w pierwszej kwarcie, którą wygrały aż 21:4, zaliczając przy okazji serię 19:0. Potem zupełnie swobodnie kontrolowały wynik do końcowej syreny wygrywając ostatecznie 85:63, zachowując miano niepokonanych.

Dominacja wicemistrzyń Polski nie podlegała dyskusji. 11 punktów i 11 asyst rozdała Julie McBride, a 18 "oczek" (przy doskonałej skuteczności 8/9 z gry) dołożyła Dragana Stankovic.

Podopieczne Tomasza Herkta spokojnie zmierzają po wygraną w fazie grupowej. Po dwóch meczach bydgoszczanki w rubryce plus-minus mają dodatni bilans na poziomie 40 małych punktów.

Telge Basket Sodertajle - Artego Bydgoszcz 63:85 (4:21, 20:24, 19:24, 20:16)

Punkty dla Artego: Dragana Stanković 18, Ziomara Morrison 15, Elżbieta Międzik 15, Julie McBride 11 (11 as), Tamara Radocaj 10, Karolina Poboży 9, Agnieszka Szott-Hejmej 7, Monica Engelman 0, Paulina Kuczyńska 0, Katarzyna Kocaj 0.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)