EBL. Pięć miesięcy gry, pokaźna liczba zmian. Który z klubów dokonał ich najwięcej?
Runda zasadnicza Energa Basket Ligi wchodzi w decydującą fazę. Przez pięć miesięcy rozgrywek drużyny dokonały już wielu zmian kadrowych. Najwięcej działo się w tych klubach, które bronią się przed spadkiem.
Zmian dokonują wszyscy. No prawie wszyscy...
Ruchy kadrowe w klubach podczas trwania rozgrywek to rzecz normalna. Powody są różne. Złe wyniki sportowe, chybione transfery czy kontuzje.
Zmieniają niemal wszyscy. Niemal, bo jest też w tym zestawieniu rodzynek, czyli Polski Cukier Toruń. Popularne "Twarde Pierniki" jako jedyny klub Energa Basket Ligi od startu sezonu 2019/2020 nie dokonał żadnego ruchu.
Prawie nic nie działo się z kolei w obozach HydroTrucku Radom czy Startu Lublin. Najwięcej zmian dokonały z kolei kluby, które walczą o utrzymanie ligowego bytu.
Okienko transferowe w Energa Basket Lidze zamyka się 11 marca o godzinie 16:00. Do tego czasu wszyscy mogą jeszcze "kombinować" ze składami. I z całą pewnością można przewidzieć, że do Polski trafi jeszcze nie jeden zawodnik.