Koszykówka. EBL. Łukasz Koszarek: Stelmet potrzebował resetu. Jest powiew świeżości

Stelmet potrzebował nie tylko odświeżenia, ale też naprawy tego, co było dookoła. Potrzebna była zmiana narracji. Jest duży powiew świeżości - mówi Łukasz Koszarek, który rozegrał 200. mecz w kadrze Polski. Jego celem jest awans na IO w Tokio.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Łukasz Koszarek Getty Images / Lukasz Sobala / Na zdjęciu: Łukasz Koszarek
Karol Wasiek, WP SportoweFakty: Czy po świetnym turnieju MŚ w Chinach rozważał pan zakończenie kariery reprezentacyjnej? Była taka refleksja?

Łukasz Koszarek, zawodnik reprezentacji Polski i Stelmetu Enea BC: Nie było takiej refleksji. W ogóle o tym nie myślałem. Po świetnym turnieju człowiek ma ochotę na więcej. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Szczególnie, że awans na IO wcale nie jest aż tak daleko. Jesteśmy cztery mecze od Tokio. Nie ukrywam, że gra na IO jest bardzo kusząca.

Na razie rozegrał pan 200. mecz w kadrze Polski. I to jaki! Po 48 latach Polacy po raz pierwszy pokonali Hiszpanię, i to na wyjeździe.

Wygrana na terenie mistrzów świata smakuje wyjątkowo, niezależnie od tego w jakim składzie zagrała Hiszpania. Nasz zespół pokazał, że ma dumę i charakter. Cieszę się, że mój 200. mecz w kadrze nastąpił właśnie teraz.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Miły gest koszykarza z NBA doprowadził małych fanów do łez

Pobije pan rekord Dariusza Zeliga i Mieczysława Łopatki? Obaj rozegrali po 236 meczów w kadrze.

Nie widzę na to szans. Czołowa piątka to maksimum, co mogę osiągnąć (5. miejsce - Jerzy Binkowski: 205 meczów - przy. red).

Pamięta pan swój pierwszy mecz w reprezentacji Polski?

Nie za dużo pamiętam. Pamiętam, że zadebiutowałem podczas turnieju towarzyskiego na Islandii. Rywalem byli gospodarze. Śmieję się, że moje początki w kadrze nie były hollywoodzkie.

Wtedy polska koszykówka była na dnie. Krok po kroku idzie do góry...

Zgadza się. Jak zaczynałem, to kadra po raz kolejny nie awansowała na EuroBasket. Graliśmy z drużynami z dywizji B, co teraz jest kompletnie nie do pomyślenia. Z roku na roku stopniowo szliśmy do góry. W 2007 roku wywalczyliśmy awans na EuroBasket z trenerem Urlepem. Później były kolejne ME i MŚ w 2018 roku. Teraz wygrana z Hiszpanią. Startowałem u podnóża góry i w jakimś sensie dotarłem na szczyt.

Polska kadra jest na poziomie?

Jesteśmy takim średniakiem europejskim.

Przejdźmy do spraw klubowych. Pana Stelmet spisuje się znakomicie. Jest liderem tabeli, a niedawno miał serię 15 zwycięstw z rzędu. Czy Stelmet Tabaka, trenera zatrudnionego przed sezonem, jest podobny do tego za czasów Saso Filipovskiego?

Tak, to dobre porównanie. Widzę kilka podobieństw. Najważniejszą wspólną cechą jest fakt, że obie drużyny dążyły do perfekcji. Nie zadowalają się tym, co zostało już zdobyte. Chcą cały czas więcej i więcej.

Jak trudno współpracować z trenerem-perfekcjonistą?

Trudno nie jest, bo każdy z nas chce być coraz lepszy. Trzeba zrozumieć to, że sytuacje, w których trener wymaga są dla dobra drużyny i koszykarzy. Na pewno nie można do tego podchodzić jako "wycieczek" personalnych. Tak to w przypadku tych szkoleniowców nie działa.

Na drugiej stronie przeczytasz o nowym Stelmecie, małej liczbie minut, celach i kłopocie bogactwa

Czy Stelmet Enea BC w sezonie 2019/2020 zdobędzie mistrzostwo Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×