Wielki ruch na rynku. Szykują się duże transfery w PLK!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kibice, którzy kochają transfery nie mogą narzekać na nudę. Na rynku panuje spory ruch. W najbliższych dniach należy spodziewać się ciekawych i dużych zmian w składach kilku ekip. Zmiany będą m.in. w Anwilu, Stali i Starcie.

1
/ 5

Anwil szuka rozgrywającego

Anwil Włocławek po rozstaniu z McKenzie Moorem (rozwiązanie kontraktu z winy zawodnika) ma wakat na pozycji rozgrywającego. W tym momencie do dyspozycji trenera Marcina Woźniaka pozostają Andrzej Pluta i Rotnei Clarke (bardziej "dwójka"). Klub od kilku dni intensywnie bada sytuację na rynku transferowym pod kątem znalezienia nowej "jedynki". Kandydatur jest kilka, ale z naszych informacji wynika, że listę otwiera 33-letni Curtis Jerrells, zawodnik, który ma wielkie CV jak na polskie warunki. Amerykanin grał w wielu uznanych klubach - m.in. Fenerbarche, Uniks, Olimpia Mediolan. Ostatnio występował we włoskim Banco di Sardegna Sassari. Sęk w tym, że zawodnik miał długą przerwę, od czasów rozpoczęcia pandemii (marzec) nie grał w żadnym zespole. W tym momencie czeka na powrót do Europy. Czy to będzie Włocławek? Niewykluczone.

2
/ 5

Start Lublin - center potrzebny od zaraz!

Jeszcze do niedawna Start Lublin miał trzech środkowych, w tym dwóch ze Stanów Zjednoczonych: Adama Kempa i Josha Sharmę. Teraz trener David Dedek ma do dyspozycji tylko... jednego centra: Romana Szymańskiego. Kemp opuścił Polskę z własnej woli, bez zgody klubu, z kolei Sharma wybrał lepszą ofertę z Hiszpanii. Koszykarz pokazał się z dobrej strony w Starcie i przeniósł się do najmocniejszej ligi w Europie. Start jest w trudnej sytuacji i musi na szybko znaleźć nowego podkoszowego. Zwłaszcza, że w styczniu rozegra łącznie siedem spotkań, w tym dwa w Lidze Mistrzów. Warto nadmienić, że z zespołu w trakcie rozgrywek odeszło już czterech obcokrajowców (Medford, Moore, Kemp i Sharma), a pozyskano jak na razie tylko jednego gracza: Yannicka Franke.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa w wersji retro. Fani są zachwyceni

3
/ 5

Będzie kolejny wykup kontraktu?

Niedawno Francuzi wykupili kontrakt Justina Bibbinsa z Legii Warszawa. W Legii mówią, że była to oferta "nie do odrzucenia". Czy teraz na podobnych zasadach Polskę opuści inny rozgrywający, Josh Perkins? Słyszymy, że kluby zagraniczne wyrażają duże zainteresowanie zawodnikiem GTK Gliwice. Amerykanin, dla którego jest to pierwszy gry w Europie, już wcześniej był na celowniku tureckich zespołów, ale ostatecznie do transferu nie doszło. Teraz Perkinsa chcą w Partizanie i KK Zadar i niewykluczone, że tym razem transakcja zostanie zrealizowana. W GTK nie chcą blokować rozwoju zawodnika, o ile oczywiście do klubu wpłynie satysfakcjonująca oferta. A warto nadmienić, że kolejna (siódma+trener) licencja za gracza zagranicznego sporo kosztuje.

4
/ 5

Kogo znajdzie "Stalówka"?

Co prawda Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski pod wodzą Igora Milicicia ma bilans 4:0 i z meczu na mecz prezentuje się coraz lepiej, ale nie jest też tajemnicą, że w klubie trwają gorące dyskusje na temat wzmocnienia zespołu. - Nie popadamy w hurraoptymizm z powodu kilku zwycięstw. Gramy w okrojonym składzie, ale wiemy, w którym kierunku chcemy iść. Na pewno zrobimy transfery - mówi Igor Milicić, który w momencie podpisywania kontraktu otrzymał od właściciela klubu zielone światło na roszady w składzie. W kuluarach mówi się o sporej kwocie na przeprowadzenie transferów. Ostatnio pisaliśmy o tym, że drużyna ma dziury na kilku pozycjach: jeden, cztery i pięć. W tym momencie największe braki są pod koszem - Josip Sobin potrzebuje zmiennika (być może będzie to zawodnik łączący grę na pozycjach 4/5). Szkoleniowiec "Stalówki" jest aktywny na rynku, sprawdza różne kandydatury koszykarzy w programie "synergy". Nazwiska są jednak owiane tajemnicą.

5
/ 5

Jest Lampe, będzie jeszcze ktoś?

Nowa energia wstąpiła w zespół Kinga Szczecin po ostatnich zmianach. Najpierw doszedł trener Jesus Ramirez, później Amerykanin Tookie Brown, a ostatnio pochwalono się transferem Macieja Lampego. Hiszpański szkoleniowiec szybko wprowadził swoje zasady, które już mają przełożenie na wyniki. King wygrał 2 z 3 meczów i ma niezłą pozycję w walce o pierwszą "ósemkę". Z gry i stylu w ostatnich spotkaniach bardzo zadowolony jest właściciel Krzysztof Król, który sam wyłożył pieniądze na transfer Lampego. Z naszych źródeł wynika, że może to nie być ostatni ruch Kinga Szczecin na rynku transferowym. Niewykluczone, że drużynę wzmocni uniwersalny skrzydłowy, który jest w stanie zagrać na pozycjach 3 i 4.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (10)
avatar
szuger53
4.01.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Niektóre mecze to parodia Zastal ZG prowadziła z Legią po 3 kwartach i mieli mecz wygrany,a w 4 kwarcie żeby zdobyć 5 pkt gubiąc piłki nie trafiając pewniaków nie rozumię tego to są zawodnic Czytaj całość
avatar
JARASS
4.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Część ligi czekają transfery,za to druga tylko o nich marzy. ;o)  
avatar
marolstar
4.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
już do Spójni trafił as z takim cv że hoooo hoooo....i też od marca nie grał......z Kingiem rzucił 0 punktów  
avatar
HalaLudowa
4.01.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Duży ruch może i tak, ale wielkich transferów u nas nie było nie ma i nie będzie. Niektóre są po prostu udane. Dotąd przyjeżdżali do nas koszykarze, którzy kurczyli się w samolocie, dzisiaj jes Czytaj całość
avatar
marolstar
4.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a w Spójni cisza o nowym centrze i o odstrzeleniu statysty Gudulu