Na marzeniach się skończyło. Rozpędzone Zagłębie nie zatrzymało wicemistrza kraju

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W hicie dnia w Energa Basket Ligi Kobiet pewna wygrana Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin pomimo braku gry liderki. Na fotel lidera wskoczyła z kolei ekipa BC Polkowice, która zatrzymała rewelacyjne ostatnio CTL Zagłębie Sosnowiec.

1
/ 5

Nie ma rekordowej serii

Koszykarki CTL Zagłębia Sosnowiec wygrały cztery ostatnie mecze i miały wielką ochotę na sprawienie wielkiej sensacji w meczu z "Pomarańczowymi". Nic takiego miejsca nie miało, chociaż początek był sensacyjny.

Gospodynie grały jak z nut. W ataku były nie do zatrzymania i na przerwę schodziły mają 10 "oczek" przewagi. Wicemistrzynie Polski po zmianie stron szybko jednak przywróciły ligową równowagę.

Po serii 11:0 odrobiły straty i wyszły na prowadzenie, które finalnie wywindowały do 26 "oczek", co było najwyższą przewagą w tym meczu.

Po 21 punktów uzbierały Feyonda Fitzgerald i Sasa Cado, która trafiła siedem "trójek". Prawdziwą dominatorką była jednak Stephanie Mavunga, która skompletowała mocne double-double 18 punktów i 21 zbiórek.

CTL Zagłębie Sosnowiec - BC Polkowice 70:96 (21:17, 21:15, 12:34, 16:30)

Zagłębie: January 17, Jasiulewicz 15, Wojtala 13, Sagerer 12, Sutherland 11, Wnorowska 2, Zuziak 0.

BC: Fitzgerald 21, Cado 21, Mavunga 18 (21 zb), Spanou 16, Wajda 7 (10 as), Zięmborska 5, Gertchen 3, Grabska 3, Telenga 2, Puter 0.

2
/ 5

Demolka zamiast hitu

To miało być wielkie starcie na szczycie Energa Basket Ligi Kobiet. Ślęza mogła poczuć większą nadzieję na wygraną w momencie, gdy okazało się, że na parkiecie nie pojawi się liderka rywalek Kamiah Smalls.

Finalnie okazało się jednak, że ta nie była nawet potrzebna. Lublinianki mecz we Wrocławiu rozpoczęły od prowadzenia 19:3 i swobodnie kontrolowały mecz - na ostatnią część wychodziły mając 28 "oczek" przewagi.

W rolę snajperki wśród lublinianek wcieliła się Klaudia Niedźwiedzka, która uzbierała 21 punktów. 14 "oczek" i 16 zbiórek dodała z kolei Natasha Mack.

Ślęza: Wilson 16, Drop 13, Bright 10, Fekete 10, Jasnowska 6, Kuczyńska 4, Jakubiuk 4, Stefańczyk 0, Szajtauer 0.

AZS UMCS: Niedźwiedzka 21, Fassina 19, Mack 14 (16 zb), Stanavec 11, Kośla 8, Kuczyńska 5, Sklepowicz 3, Duchnowska 3, Trzeciak 2.

3
/ 5

Młodzież bez przełamania

Za ciosem poszła ekipa PSI Enea Gorzów Wielkopolski, która w krótkim okresie czasu ograła drugą ekipę z Gdyni - tym razem rozchodzi się o młodzież z GTK.

Podopieczna Dariusza Maciejewskiego rozpoczęły mocno i szybko rozbiły bańkę nadziei na pierwszy sukces w sezonie GTK. Już po pierwszej kwarcie gorzowianki prowadziły różnicą 14 "oczek", a po trzech przewaga osiągnęła pułap 27 punktów (69:42).

Nie do zatrzymania była przede wszystkim Stephanie Jones, która uzbierała 21 punktów (10/13 z gry), 13 zbiórek i trzy bloki. Ważną informacją jest też powrót do gry Borislavy Hristovej.

GTK: Bazan 17, Wińkowska 16 (11 zb), Kobylińska 7, Żytkowska 6, Szulc 6, Niemojewska 5, Marcinkowska 4, Ossowska 0, Dudek 0.

PSI Enea: Jones 21 (13 zb), Hurt 14, Keller 12, Hristova 11, Dźwigalska 6, Tikhonenko 6, Matkowska 3, Owczarzak 3, Michniewicz 0, Śmiałek 0.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalony trening Pudzianowskiego. "Gorąco było dziś, -10°C"

4
/ 5

Szczególny, ale niespecjalny mecz dla Houser

Michaela Houser zamieniła w minionym tygodniu Bydgoszcz na Poznań i w środę zadebiutowała w barwach nowej drużyny przeciwko... starej. Miała 1/11 z gry, czym nie pomogła w sprawieniu niespodzianki.

Bydgoszczanki mocno weszły w spotkanie i potem trzymały przewagę. Trenera Piotra Kulpekszę obok wygranej najbardziej mógł cieszyć powrót do gry Janessa Jeffery.

Amerykanka swój ostatni mecz rozegrała 24 stycznia 2021 roku. Wtedy doznała kontuzji zerwania więzadeł w kolanie - w środę wróciła, a z 11 punktami i siedmioma asystami była jedną z głównych autorek sukcesu Basketu 25.

Najważniejszą postacią meczu okazała się Jillian Alleyne, która skompletowała 20 "oczek" i 15 zbiórek. Poznanianki przegrały 10 z 12 meczów w tym sezonie.

AZS: Davis-Reimer 15 (11 zb), Popović 10, Trzeciak 8, Marciniak 7, Grądzka 5, Houser 4, Piechowiak 3, Rogozińska 3, Demczur 0, Liubinets 0.

Basket 25: Alleyne 20 (15 zb), Jeffery 11, Fontaine 10, Stankiewicz 9, Poboży 8, Zmierczak 3, Sobiech 2, Eivery 0, Zasada 0.

5
/ 5

Wicemistrz na szczycie

Wygrana w Sosnowcu sprawiła, że na fotel lidera w tabeli EBLK wskoczyła ekipa BC Polkowice, która wygrała 9 z 11 swoich meczów. Ścisk w ligowej tabli jest jednak tak wielki, że Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS przy bilansie 8 zwycięstw i 2 porażek jest na miejscu... szóstym.

O czołowe lokaty bije się też Ślęza, Basket 25, PSI Enea czy VBW Arka Gdynia - tutaj różnica wynosi po dwa punkty, ale też drużyny mają różną ilość rozegranych meczów.

Na ósme miejsce spadła beniaminek z Warszawy - SKK Polonia rozegrała jednak dotychczas tylko dziewięć meczów (najmniej ze wszystkich ekip), a jest jedną z rewelacji rozgrywek - w czwartek we własnej hali zmierzy się z VBW Arką.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1
20
18
2
1728
1255
38
2
20
17
3
1532
1326
37
3
20
14
6
1623
1241
34
4
20
13
7
1532
1421
33
5
20
11
9
1451
1470
31
6
20
11
9
1458
1451
31
7
20
10
10
1508
1571
30
8
20
8
12
1505
1598
28
9
20
3
17
1340
1599
23
10
20
3
17
1259
1640
23
11
20
2
18
1172
1536
22
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
Montana
30.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Lublin!!!