Leyla Sarahi Evans zaginęła w ostatni czwartek. Po czterech dniach mieszkańcy San Pedro Sula znaleźli ją martwą przy brzegu rzeki Hernandez. W trakcie śledztwa policji uznano, że kulturystka była torturowana, a następnie ścięto jej głowę. Miała związane ręce, odciętą lewą pierś, a jej ciało znajdowało się w worku.
Evans w 2016 roku została mistrzynią Hondurasu w kulturystyce. Według miejscowych mediów, żyła z mężem i małą córeczką (5-7 lat). Członkowie rodziny rozpoznali ciało po charakterystycznych tatuażach i ubraniu, które miała na sobie.
Według honduraskiej gazety "El Proseco" Evans "była wzięta siłą z własnego domu (...) przez nieznane osoby, które zaciągnęły ją w nieustalonym kierunku".
Motywy zbrodni nie są znane. Bliskie osoby miały już przyznać, że ofiara nie miała z nikim żadnych problemów. Evans kulturystyką zajmowała się od 10 lat. Była również instruktorką w jednej z siłowni.