W ostatni piątek Piotr Lisek pokazał, że jest w dobrej formie na początku letniego sezonu. W swoich rodzinnych Dusznikach medalista mistrzostw świata i Europy wygrał konkurs skoku o tyczce ze świetnym wynikiem 5,80 m.
W niedzielę w Białymstoku tak dobrze już nie było. Nasz najlepszy tyczkarz wprawdzie znów okazał się najlepszy, jednak zakończył Mityng Gwiazd na Rynku Kościuszki z rezultatem 5,50 m. W osiągnięciu lepszego wyniku przeszkodziły jednak fatalne warunki pogodowe.
Sportowcom przeszkadzał nie tylko mocny wiatr, ale także padający deszcz i niska temperatura. Z tego powodu odwołano konkurencję pchnięcia kulą z udziałem m.in. Michała Haratyka czy Konrada Bukowieckiego. Ich rywalizację przełożono na poniedziałek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nadal zachwycił kibiców. To trzeba zobaczyć!
Drugie miejsce wśród tyczkarzy zajęli Amerykanin Matt Ludwig oraz Polak Robert Sobera, którzy zaliczyli 5.35 m. Żadnej wysokości nie pokonał niestety Paweł Wojciechowski.
W skoku wzwyż mężczyzn wygrał Holender Douwe Amels (2.20 m), u kobiet najlepsza była Ukrainka Oksana Okuniewa (1.88 m). Trzecia była reprezentantka Polski Wiktoria Miąso (1,85 m).
Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty