- Próbowałam ją zrozumieć, ale nie potrafię. Tym oświadczeniem zepsuła całą atmosferę, duch drużyny zaginął. Zawsze tworzyliśmy zgrany zespół, od lat jestem w tej sztafecie i nigdy taka sytuacja nie miała miejsca. Coś jest nie w porządku. Ja nie wyobrażam sobie teraz stanąć z nią na bieżni i biegać razem w sztafecie - mówiła Justyna Święty-Ersetic po tym, gdy Anna Kiełbasińska postanowiła wycofać się ze startu w sztafecie mieszanej.
Powód wycofania? Według oświadczenia przedstawionego przez Kiełbasińską, początkowo miała startować tylko w finale sztafety mieszanej. Sztab bardzo późno dowiedział się, że pomiędzy eliminacjami a finałem można dokonać tylko jednej zmiany. W związku z tym niedługo przed pierwszym startem trener zdecydował, aby Kiełbasińska pobiegła dwukrotnie. Nie była na to gotowa, wycofała się.
Mleko się wylało, a przed Polkami jeszcze walka o medal w sztafecie kobiecej 4x400 metrów. Ewentualny brak Kiełbasińskiej w sztafecie byłby jej dużym osłabieniem - Polka ma doskonały sezon, w nocy z niedzieli na poniedziałek awansowała do półfinału rywalizacji indywidualnej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili reprezentanci Polski
Do polskiej sztafety i sztabu trenerskiego zaapelował dziennikarz Telewizji Polskiej, Przemysław Babiarz.
- Musimy przypomnieć sobie, po co tu przyjechaliśmy - walczyć o medal. Musimy wystąpić w najmocniejszym składzie, to znaczy z Anną Kiełbasińską. Jeżeli są teraz jakieś wątpliwości, to trzeba je odciąć i odłożyć na bok, bo one nas niszczą od wewnątrz - przyznał.
- To nie znaczy, że te wątpliwości nie mają racji za sobą, czy sensownych argumentów, ale w tej chwili cel jest ważniejszy - walka o medal w sztafecie. Trzeba odzyskać sterowność na tym statku - dodał.
Eliminacje sztafet 4x400 metrów zaplanowane są na sobotę. Finał odbędzie się w niedzielę.
Apel Przemysława Babiarza w sprawie kobiecej sztafety 4 x 400 metrów w #Eugene2022 #tvpsport pic.twitter.com/E5XDBzak9T
— TVP SPORT (@sport_tvppl) July 17, 2022
Czytaj także:
- MŚ. Polak był o krok od sensacyjnego medalu! Zobacz, co się działo w nocy
- Ogromny sukces Polaka na mistrzostwach świata