Konsternacja Polki. Myślała, że dostanie medal, a tak się nie stało

Getty Images / Na zdjęciu: Izabela Paszkiewicz
Getty Images / Na zdjęciu: Izabela Paszkiewicz

Izabela Paszkiewicz spodziewała się otrzymania medalu ME, choć nie ukończyła maratonu. - Gdybym o tym wiedziała, to ukończyłabym bieg - napisała. W poniedziałek brązowe medale za trzecie miejsce w rywalizacji drużyn otrzymały jej koleżanki z kadry.

Już w pierwszej konkurencji lekkoatletycznych mistrzostw Europy w Monachium reprezentacja Polski zdobyła dwa medale. Wszystko dzięki Aleksandrze Lisowskiej, Angelice Mach i Monice Jackiewicz. Pierwsza zdobyła złoto indywidualnie w maratonie, a dzięki wysokim pozycjom dwóch pozostałych biegaczek Biało-Czerwone odebrały brąz za rywalizację drużynową.

Na trasę maratonu wyszło pięć reprezentantek Polski, jednak Izabela Paszkiewicz oraz Katarzyna Jankowska nie ukończyły maratonu. Dlatego na podium pojawiły się tylko trzy wcześniej wymienione nasze biegaczki. Podobnie jak w przypadku Niemek, krążki odebrało aż sześć zawodniczek. Wszystkie bowiem dotarły do mety.

Okazało się jednak, że Paszkiewicz i Jankowska były przekonane, że również dostaną medale, choć nie ukończyły biegu!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisistka rozczuliła fanów. Pokazała wyjątkowy trening

"Zapewniano nas, że gdy uda się zdobyć medal to dostaje piątka (medal - przyp. red) Wszystkie gotowe do dekoracji, a tu w namiocie zonk, że te co nie dobiegły to nie dostają medali. Inne państwa chyba o tym wiedziały, a tu zdziwienie. Może nie spodziewali się, że zdobędziemy medal…

Może zmienił się regulamin… Podobno wcześniej tak nie było. Gdybym o tym wiedziała to ukończyłabym bieg. Ten medal miał dla mnie ogromne znaczenie" - napisała w mediach społecznościowych.

Paszkiewicz ujawniła też, że zeszła z trasy z powodu urazu mięśnia dwugłowego uda oraz rany na stopie.

Polscy komentatorzy popłakali się na wizji! Czytaj więcej--->>>

Jej słowa wzbudziły spore kontrowersje. Dziennikarze i kibice zastanawiają się, dlaczego reprezentantki Polski nie znały aktualnych przepisów. Niektórzy krytykują też zawodniczkę, że domaganie się medalu pomimo braku ukończenia maratonu.

"Hit!" - skomentował z kolei były mistrz olimpijski i mistrz świata w rzucie młotem Szymon Ziółkowski, obecnie trener Pawła Fajdka.

Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty

Komentarze (12)
avatar
Tiroman
20.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ja bym przyznał nie brązowy a złoty medal ZA BEZCZELNOSĆ 
avatar
Antonka
16.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dokładnie, jak można mieć żal za brak medalu, kiedy zeszło się z trasy? Zupełnie nie pojmuję myślenia tej zawodniczki. 
avatar
Janusz Ferenc
16.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Iistny cyrk.Biegaczka chce dostać coś za to ,że nie wykonała pracy.Nie dobiega do mety i chce medal mistrzostw Europy,bo koleżanki zdobyły ,które dobiegły.Co się dzieje ze sportowcami pytam.Dos Czytaj całość
avatar
rey
16.08.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To trzeba było mieć więcej AMBICJI!! Po co tam pojechałaś? Trzeba było dać miejsce tej, która ma wolę walki i dobiegnie do mety, choćby ostatnia, ale da z siebie wszystko! 
avatar
titofito
16.08.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Taka cena cwaniactwa i nieznajomości przepisów. Ja bym się wstydził medalu za bieg, którego nawet nie chciało mi się dokończyć.