Kolejna polska gwiazda rezygnuje ze startu w Halowych Mistrzostwach Europy w Stambule (2-5 marca). Najpierw o tej decyzji poinformowała najszybsza w tym roku nasza sprinterka na 400 metrów Natalia Kaczmarek, która w ubiegłym tygodniu dwukrotnie poprawiała halowy rekord Polski (50,90 s i 50,83 s).
Po finale Halowych Mistrzostw Polski rezygnację z występu w imprezie ogłosiła Justyna Święty-Ersetic. Choć w Toruniu uzyskała najlepszy wynik w tym sezonie (51,91 s) i zdobyła brązowy medal, sezon już się dla niej zakończył.
Jaka jest przyczyna takiej decyzji? Przede wszystkim troska o zdrowie, co wyjawiła w rozmowie z Michałem Kozłowskim, które pojawiło się w mediach Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.
ZOBACZ WIDEO: Tak wygląda w wieku 35 lat. Zdradziła receptę na niesamowitą figurę
- Ja cieszę się, że jestem zdrowa. Z jednej strony chciałabym wystartować w Stambule, ale nie chcę przedobrzyć i wejść do sezonu letniego w pełnym zdrowiu - wyjaśniła dwukrotna medalistka igrzysk olimpijskich z Tokio.
30-latka dodała, że jej celem jest dotrwanie do przyszłorocznych igrzysk w Paryżu. Z kolei najważniejszą imprezą tego roku są mistrzostwa świata w Budapeszcie.
Co za wynik! Jest nowy rekord świata na 400 metrów--->>>
Wciąż nie ma decyzji, czy po rezygnacji Kaczmarek i Święty-Ersetic polska sztafeta 4x400 m kobiet w ogóle weźmie udział w HME. Liderką zespołu byłaby Anna Kiełbasińska, srebrna medalistka HMP (w tym sezonie 51,33 s).
Z występów w sezonie halowym wcześniej zrezygnowały Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik czy Kornelia Lesiewicz, które koncentrują się na startach na otwartym stadionie.
Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty