W 2022 roku Katarzyna Zdziebło sprawiła wiele radości polskim kibicom. Dwukrotnie zdobywała srebro mistrzostw świata - odpowiednio w chodzie na 20 i 35 km. Wywalczyła też srebro mistrzostw Europy w rywalizacji na 20 km. W październiku tego samego roku pojawiła się informacja, że Zdziebło będzie współpracować z Robertem Korzeniowskim.
Długo to jednak nie trwało. W rozmowie z portalem sporttvp.pl Zdziebło poinformowała, że rozgląda się za nowym trenerem. To z pewnością dość zaskakujące, bo wydawało się, iż przed zawodniczką i czterokrotnym mistrzem olimpijskim wizja owocnej współpracy.
- Dojdzie do zmiany trenera. Zakończę współpracę z trenerem Korzeniowskim. Na tę chwilę jest jeszcze kilka spraw, które muszę załatwić. Nie chcę popełnić falstartu. Poczekam z ogłoszeniem kolejnego nazwiska - powiedziała chodziarka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: podnosiła sztangę i nagle upadła. Przerażające wideo
Ostatni czas jest burzliwy dla dwukrotnej medalistki mistrzostw świata. Nie chodzi tylko o zmianę szkoleniowca, ale również o problemy zdrowotne. Zdziebło poinfromowała bowiem, że zmaga się z osłabieniem organizmu po koronawirusie.
Cel Polki pozostaje jednak niezmienny. Zdziebło zamierza dobrze zaprezentować się na tegorocznych mistrzostwach świata w Budapeszczie. Sporym wyzwaniem będą też przygotowania do igrzysk olimpijskich w Paryżu, które już za rok.
Chodziarze oraz chodziarki muszą bowiem przystosować się do nowej konkurencji. Chodzi o drużynowy chód sportowy na dystansie maratońskim (42,195 km).
Czytaj także:
Mistrzostwa świata nie dla Polski? Rezygnują z walki