Powrót Pawła Fajdka, sensacyjna porażka Liska i triumf Kaczmarek

Materiały prasowe / Paweł Skraba / Na zdjęciu: Paweł Fajdek
Materiały prasowe / Paweł Skraba / Na zdjęciu: Paweł Fajdek

Działo się podczas drugiego dnia MP w lekkoatletyce w Gorzowie Wielkopolskim. Do formy zdaje się wracać Paweł Fajdek, klasę potwierdziła Natalia Kaczmarek. Sensacyjnie złotego medalu nie zdobył za to Piotr Lisek w skoku o tyczce.

To była formalność. Natalia Kaczmarek była zdecydowaną faworytką finału biegu na 400 m na mistrzostwach kraju w Gorzowie Wielkopolskim. Będąca w życiowej formie sprinterka nie miała sobie równych.

Kaczmarek wygrała zdecydowanie z czasem 51,86 s, wyprzedzając Marikę Popowicz-Drapałę (52,63 s) i Patrycję Wyciszkiewicz-Zawadzka (52,84 s). Wszystkie trzy spisały się znakomicie, a dodajmy, że godzinę przed finałem ta ostatnia biegła w eliminacjach 800 metrów!

Wśród panów wygrał Karol Zalewski (46,10 s), który po emocjonującym finiszu wyprzedził Igora Bogaczyńskiego (46,11 s) i Kajetana Duszyńskiego (46,17 s).

Nie było niespodzianki w konkursie rzutu młotem mężczyzn - wygrał faworyt Wojciech Nowicki, który potwierdził wysoką formę wynikiem 79,96 m. Świetną informacją dla kibiców jest także powrót Pawła Fajdka - pięciokrotny mistrz świata wraca do formy.

W Gorzowie był drugi z najlepszym wynikiem w sezonie 78,10 m. Trzeci był Dawid Piłat (73,23 m - rekord życiowy).

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"

- Jestem niezadowolony, miało być co najmniej dwa metry dalej. W końcu udało mi się miesiąc normalnie potrenować, tyle wystarczyło. Trzy tygodnie do MŚ to dużo czasu. Musimy jeszcze powalczyć z techniką, ale będzie dobrze - ocenił Fajdek przed kamerami TVP Sport.

Po niedawnym dobrym wyniku w mityngu na Słowacji (74,81 m) Anita Włodarczyk była faworytką do zdobycia kolejnego, dziesiątego w swojej karierze złotego medalu MP. I to się jej udało, jednak rekordzistka świata nie zaprezentowała się tak dobrze jak oczekiwaliśmy.

W najlepszej próbie Włodarczyk uzyskała 70,91 m, druga Malwina Kopron 70,54 m. Brązowy medal dla Aleksandry Śmiech (69,26 m).

Drugiego dnia MP byliśmy świadkami sensacji w konkursie skoku o tyczce mężczyzn. Bo kto by się spodziewał, że złotego medalu nie zdobędzie będący w tym roku w stabilnej i dobrej formie Piotr Lisek? Tymczasem dwukrotny medalista mistrzostw świata, tegoroczny wicemistrz Europy w hali nie zdołał pokonać poprzeczki zawieszonej na wysokości 5,61 m.

To udało się Robertowi Soberze i to on został mistrzem kraju. Brąz zgarnął doświadczony Paweł Wojciechowski.

W piątek oglądaliśmy też finały biegów na 400 m przez płotki. Wśród pań triumfowała Izabela Smolińska (57,26 s), przed Anną Marią Gryc (57,90 s) i wracającą do sportu po przerwie macierzyńskiej Joanną Linkiewicz i Katarzyną Martyną (58,13 s).

U mężczyzn najszybszy był Krzysztof Hołub (49,79 s - rekord życiowy), który wyprzedził Jakuba Olejniczaka (50,34 s) i Sebastiana Urbaniaka (50,66 s).

Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty

Komentarze (4)
avatar
Katon el Gordo
29.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A dlaczego tak cicho o Kornelii Lesiewicz, naszej rewelacji sprzed 2 lat, na temat której dziennikarze prześcigali się w pochwałach kreując ją na talent większy od Ireny Szewińskiej... Bądźcie Czytaj całość
avatar
GR29
29.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajdek i formą hahaha najpierw niech się wyśpi 
avatar
yes
28.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do tego Wyciszkiewicz awansowała do finału 800 metrów z drugim czasem eliminacji. Lepszy czas miała tylko Białorusinka z polskim obywatelstwem - inna od tej Białorusinki, której poświęcono w pi Czytaj całość
avatar
yes
28.07.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dla tytułowymyślacza I redaktora ważne jest 2. miejsce w MP... Może Fajdek będzie mistrzem Świata, ale to są inne zawody.