MŚ: koszmar Malwiny Kopron w finale
Fatalnie dla Malwiny Kopron potoczył się finał konkursu rzutu młotem na MŚ w lekkoatletyce. Jedyna Polka w stawce spaliła wszystkie trzy próby i nie została sklasyfikowana.
Konkurs finałowy rozpoczął się bardzo nerwowo dla Malwiny Kopron. Jedyna Polka w stawce posłała młot w siatkę. To samo wydarzyło się także w drugiej próbie.
Reprezentantka Polski stanęła pod ścianą. Nie mogła pozwolić sobie na jakikolwiek błąd, aby pozostać w grze o znalezienie się w czołowej ósemce (w wąskim finale).
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #7. Nikola Horowska ozłocona. "Przeżywałam w tym roku trudne chwile"W trzecim rzucie Kopron po raz kolejny trafiła w siatkę. Oznaczało to, że nie zostanie sklasyfikowana w finale i pożegna się z konkursem. Polka ma czego żałować, stać ją bowiem było na znalezienie się w tzw. małym finale.
Mistrzynią świata w rzucie młotem została Camryn Rogers. 24-letnia Kanadyjka uzyskała wynik 77,22 m. Srebro wywalczyła Janee Kassanavoid z USA (76,36 m), a brąz jej rodaczka DeAnna Price (75,41 m).
Czytaj także:
- Rywalki zaskoczone działaniami Kaczmarek. "Wyglądało to dziwnie"
- MŚ: dramat Polki. Została zwieziona na wózku inwalidzkim