Świetna nie tylko na bieżni. Swoboda dała show przed kamerą

Getty Images / Steph Chambers / Na zdjęciu: Ewa Swoboda
Getty Images / Steph Chambers / Na zdjęciu: Ewa Swoboda

Polska sztafeta 4x100 metrów kobiet wystartuje w finale mistrzostw świata w Budapeszcie. Biało-Czerwone awansowały z ósmym czasem. Po biegu w zespole panowała świetna atmosfera. Dowodem jest zachowanie Ewy Swobody. Zobaczcie sami.

W tym artykule dowiesz się o:

Polska sztafeta 4x100 metrów w składzie Pia Skrzyszowska, Kryscina Cimanouska, Magdalena Stefanowicz i Ewa Swoboda awansowała do finału lekkoatletycznych mistrzostw świata! Było sporo szczęścia, gdyż nasze zawodniczki miały problemy ze zmianami. Ostatecznie sędziowie po analizie biegu nie dopatrzyli się złamania przepisów w wykonaniu Polek.

Tym samym nasze reprezentantki pobiegną w finale. Uzyskały świetny czas - 42,65 sek. - który jest drugim w historii polskiego sportu. Każda z naszych zawodniczek wspięła się na wyżyny swoich możliwości. Niesamowicie spisała się Swoboda, która show dała nie tylko na bieżni, ale też i przed kamerą Eurosportu.

- Ewa, jak to z twojej perspektywy wyglądało, bo przebierałaś bardzo szybko nogami na finiszu. Baaardzo szybko - powiedział podczas wywiadu z naszą najlepszą sprinterką dziennikarz Eurosportu, Kacper Merk.

Reakcja Swobody? Zrobiła to w swoim stylu. - Chłop w szoku - powiedziała i roześmiała się. Później na instagramowym profilu Eurosportu Merk wyjaśnił, że to nie był szok, a docenienie. Nagranie z tej sytuacji można zobaczyć poniżej.

Polki awansowały więc do sobotniego finału, w którym ruszą z trzeciego toru.

Czytaj także:
Kryscina Cimanouska przerażona. "Miałam czarno przed oczami"
Wielkie zaskoczenie dla polskich kibiców. To już inna sztafeta

ZOBACZ WIDEO: Zobacz, co dostała do jedzenia Natalia Kaczmarek. "To jest mięso?"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty