Ewa Swoboda nareszcie rozpoczęła sezon olimpijski. Wprawdzie widzieliśmy naszą gwiazdę na mistrzostwach świata sztafet na Bahamach, jednak nie widzieliśmy jej jeszcze w biegu indywidualnym na 100 metrów
Z powodu drobnych problemów ze zdrowiem sprinterka nie mogła wystąpić w niedawnym Memoriale im. Janusza Kusocińskiego w Chorzowie, ale pojawiła się we wtorek w Ostrawie.
Choć start z bloków nie był w jej wykonaniu najlepszy, to na dystansie nasza sprinterka nie miała sobie równych. Wygrała z dobrym czasem 11,05 s, a musimy dodać, że lekkoatletom w Ostrawie mocno przeszkadzał silnie wiejący i kręcący wiatr.
Wychodzi na to, że Polka zapomniała już o kłopotach zdrowotnych i jest gotowa do kolejnych startów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! To może być gol sezonu
26-latka wygląda na świetnie przygotowaną do trudnego i intensywnego sezonu - już na początku czerwca czeka ją walka o medal na mistrzostwach Europy w Rzymie, a na przełomie lipca i sierpnia igrzyska olimpijskie w Paryżu.
Podczas mityngu w Ostrawie zwycięstwo odniosła też Natalia Kaczmarek na 400 metrów, druga na 100 m przez płotki była Pia Skrzyszowska. Z kolei w konkursie mężczyzn w skoku wzwyż pierwsze miejsce zajął Norbert Kobielski (2,24 m).
W biegu na 1500 metrów rekord życiowy pobił Maciej Wyderka (3:35,09 s) i zajął szóste miejsce. Filip Ostrowski (3:36,70 s) był dziesiąty, a Filip Rak (3:38,12 s) czternasty.
Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty