Piotr Lisek zaprasza na mityng "Lisek w domu". Będzie mistrz olimpijski!

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Piotr Lisek
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Piotr Lisek

To już czwarta edycja wielkiego święta skoku o tyczce w Dusznikach, rodzinnym mieście Piotra Liska. 31 maja po raz kolejny zaprosi znakomitych skoczków o tyczce, by w miejscowości, w której się wychował, dali pokaz swoich sportowych umiejętności!

W tym artykule dowiesz się o:

- Każdego roku mówię, że mam nadzieję, iż będziemy spotykać się cyklicznie i to się dzieje, a do tego nasz mityng pięknie się rozwija. W tym sezonie zawody "Lisek w domu" zostały zakwalifikowane do prestiżowego cyklu World Athletics Continental Tour na poziomie brązowym, a oznacza to oczywiście bardzo wysoki poziom organizacyjny, ale i sportowy konkursu. Jestem z tego dumny, że w małych Dusznikach możemy robić takie wspaniałe rzeczy - mówi Piotr Lisek.

Na liście startowej są m.in. Francuzi Renaud Lavillenie i Ethan Cormont, Amerykanie Austin Miller i Matt Ludwig, Niemiec Torben Blech, a także dwaj mocni krajowi rywale Piotra Liska, czyli Paweł Wojciechowski i Robert Sobera.

- Kolejny raz kibice w Dusznikach, ale także kibice przed telewizorami obejrzą dobrych zawodników, którzy zdecydowali się wystartować w Dusznikach. Będzie z nami przecież m.in. mistrz i wicemistrz olimpijski oraz pięciokrotny medalista mistrzostw świata Renaud Lavillenie. Na pewno rodzinna, absolutnie wyjątkowa atmosfera tego mityngu przyciąga i nawet Matt Ludwig po ubiegłorocznym wydarzeniu, gdy przy jednej z prób złamał tyczkę, zdecydował się znów do nas przyjechać - żartuje Lisek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! To może być gol sezonu

Nie można powiedzieć, by najlepszy polski tyczkarz był "gościnny" dla innych zawodników, bo wygrał wszystkie trzy edycje.

Podobnie, jak we wcześniejszych latach tyczkarze rywalizować będą na specjalnie ustawionej skoczni. To spore wyzwanie logistyczne, bowiem w Dusznikach nie ma obiektu, na którym mógłby odbyć się taki mityng. Wszystko, łącznie z trybunami dla kibiców, trzeba zatem przywieźć i rozstawić.

- Oczywiście, jest to duże wyzwanie, ale jeszcze większa przyjemność, gdy później widzimy zawody na profesjonalnym poziomie i szczęśliwych kibiców wypełniających trybuny. Bardzo dziękuję za pomoc wszystkim sponsorom i partnerom - gminie Duszniki, Bankowi Spółdzielczemu w Dusznikach, władzom Powiatu Szamotulskiego, Polskiemu Związkowi Lekkiej Atletyki, firmom Volkswagen Staszak, ORLEN, Polanik i Roster Athletics - dodaje Piotr Lisek, trzykrotny medalista mistrzostw świata na stadionie i dwukrotny medalista mistrzostw świata w hali.

Zawody będą miały oczywiście formę pikniku dla mieszkańców Dusznik, ale także dla kibiców i turystów przyjeżdżających z innych miejsc. Kibice będą mogli wchodzić na teren zawodów od godz. 13, a na miejscu znajdą nie tylko serwujące smakołyki foodtracki, ale także m.in. dmuchańce i skakańce dla dzieci. Same zawody rozpoczną się o godz. 15.30, ale sam Lisek zachęca kibiców, by pojawili się wcześniej. Warto
choćby skorzystać z wyjątkowej bliskości publiczności z zawodnikami i obejrzeć już rozgrzewkę tyczkarzy.
Choć to już czwarta edycja mityngu "Lisek w domu" to u polskiego skoczka nadal wywołuje wielkie emocje.

- Tak chyba już będzie zawsze, bo ten start u siebie w domu, w miejscu, które jest tak bliskie mojemu sercu, zawsze będzie wyjątkowy. I to bez względu na to czy to będzie czwarta, czy może dziesiąta edycja tych zawodów - podkreśla Piotr Lisek.

Mityng "Lisek w domu" odbędzie się w Dusznikach koło Szamotuł w piątek, 31 maja.

Komentarze (0)