Ależ popis Polek! Wielgosz z rekordem życiowym i minimum olimpijskim

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Anna Wielgosz
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Anna Wielgosz
zdjęcie autora artykułu

Znakomitą postawę zaprezentowały Polki w półfinałach biegu na 800 metrów. Znakomitą postawę zaprezentowała Anna Wielgosz, która pobiła rekord życiowy i wypełniła minimum olimpijskie. W finale zobaczymy również Angelikę Sarnę.

W tym artykule dowiesz się o:

W półfinałach biegu na 800 metrów kobiet zaprezentowały się dwie reprezentantki Polski. W pierwszej serii pobiegła Anna Wielgosz, czyli brązowa medalistka poprzednich mistrzostw Europy w Monachium. Awans do finału zapewniało miejsce w czołowej "trójce" każdego z dwóch biegów. Stawkę uzupełniły dwie zawodniczki z najlepszymi czasami.

Pierwsza z naszych zawodniczek znalazła się w bardzo mocnej stawce. Pobiegła z drugiego toru, ale bardzo dobrze rozpoczęła i przez długi czas znajdowała się na drugiej lokacie. Na drugim okrążeniu dała się jednak wyprzedzić dwóm rywalkom i dobiegła do mety na czwartej lokacie.

Wielgosz wykręciła świetny czas 1:59.07 s. Rezultat ten dawał nadzieję na awans do finału z czasem. Polka pobiła tym samym rekord życiowy, a zarazem wypełniła minimum na igrzyska olimpijskie w Paryżu. - Sama byłam zaskoczona aż tak mocnym tempem. Bardzo się cieszę, wypełniłam minimum olimpijskie. Bardzo chciałam tego finału, moje 3. mistrzostwa Europy na stadionie i 3. raz jestem w finale - stwierdziła w późniejszej rozmowie z TVP Sport.

ZOBACZ WIDEO: Zachwyty nad urodą Joanny Jóźwik. "Moje osiągnięcia są sprawą drugorzędną?"

W drugim półfinale zobaczyliśmy Angelikę Sarnę, która również pobiegła w drugiego toru. 26-latka od początku utrzymywała się w czołówce i odpierała ataki rywalek. Ani na moment nie wypadła z czołowej "trójki", a na finałowej prostej pokazała, że znakomicie rozegrała ten bieg. Zachowała energię, która pozwoliła jej dobiec do mety na drugiej lokacie z czasem 2:00.37 s i zapewnić miejsce w finale.

- To jest ta "Sarenka", której dawno nie widziałam. Starałam się mieć wszystko pod kontrolą. To jestem prawdziwa ja, wracam do siebie. Jutro walka o medal. Jestem przygotowana, idę po swoje - zapewniła.

Rezultaty tego biegu były słabsze, co oznaczało, że w finale zobaczymy obie nasze reprezentantki. Finalnie Anna Wielgosz awansowała do decydującego biegu z czwartym czasem, a Angelika Sarna z siódmym. Najlepszy czas wykręciła faworytka, Brytyjka Keely Hodgkinson. Finał biegu na 800 metrów kobiet odbędzie się w środowy wieczór.

Zobacz także:

Źródło artykułu: WP SportoweFakty