Anna Wielgosz rozpoczęła w piątkowy wieczór igrzyska olimpijskie w Paryżu. Specjalistka w biegu na 800 metrów ruszyła do rywalizacji w drugim biegu. Trzeba przyznać, że jej bezpośredni awans, a więc znalezienie się w pierwszej trójce, byłby wielkim zaskoczeniem.
Polka ani przez moment nie była w stanie nawiązać walki z czołówką. A widząc, w jakim miejscu się znajduje, postanowiła odpuścić i oszczędzić siły. Dlaczego? Wszystko przez nowość w lekkiej atletyce i wprowadzone na igrzyskach repasaże. Wielgosz pobiegnie w nich w sobotniej sesji porannej.
- Zobaczymy, jak to jutro będzie wyglądać. Nie czułam się najlepiej podczas biegu, nie układało się to kolorowo. Ostatnie dwieście trzeba było odpuścić, żeby przygotować się do jutrzejszego biegu - powiedziała przed kamerą TVP Sport.
Wielgosz zapisała czas 2:02,54. Z pewnością stać ją na więcej i mamy nadzieje, że pokaże to podczas sobotnich repasaży. W jej biegu najlepsza była Kubanka - Daily Cooper (1:58,88).
Czytaj także: Nerwowe oczekiwanie sztafety i wielka ulga. Padł rekord świata
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Wskazała powód porażki Świątek. "Nie do końca jej się to udało"