Wtorkowe eliminacje biegu na 1500 m kobiet dostarczyły polskim kibicom dużej dozy optymizmu. Dwie polki awansowały bowiem do półfinału. Weronika Lizakowska była w swojej serii piąta, Klaudia Kazimierska zaś czwarta. Ta pierwsza ustanowiła ponadto nowy rekord życiowy (4:01,89).
Bezpośredniego awansu nie wywalczyła za to Aleksandra Płocińska. W biegu eliminacyjnym zajęła czternaste miejsce z czasem 4:10,12. Ambitnie walczyła przez trzy okrążenia, ale na końcu zabrakło jej sił.
Polce pozostała walka w repasażach, które odbyły się w środę. 24-latka od początku rywalizacji plasowała się w drugiej połowie stawki. Próbowała nawiązać walkę o wyższe lokaty, ale ostatecznie była daleko od miejsca w czołowej trójce dającego awans do półfinału podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Stanowczy głos przed meczem z USA. "Bardzo nie lubię"
Płocińska uplasowała się na dziewiątej lokacie w drugim biegu repasażowym. Uzyskała czas lepszy niż w eliminacjach (4:09,47), ale do awansu zabrakło jej niespełna 2,5 sekund.
W repasażach do półfinału biegu na 1500 m kobiet awansowały: Birke Haylom, Ludovica Cavalli, Esther Guerrero, Sintayehu Vissa, Revee Walcott-Nolan oraz Agueda Marques. W pierwszej serii należało uzyskać czas min. 4:03,15, w drugiej z kolei 4:07,05.
Czytaj także:
Pewny awans Pii Skrzyszowskiej
Polka przedwcześnie zakończyła konkurs. "Nie chciałam się wychylać"