Niestety, nie zobaczymy polskiego 800 metrowca w finale biegu Halowych Mistrzostw Europy w Apeldoorn.
Bardzo niewiele zabrakło młodemu Bartoszowi Kitlińskiemu, którego niezwykle efektowny atak na ostatnich metrach mógł zrobić wrażenie. 21-latek wyprzedzał kolejnych rywali, jednak zabrakło mu kilkunastu metrów by awansować do czołowej "3", co dawałoby finał.
Poziom był jednak wysoki, a Polak uzyskał dobry czas 1:46,06 s.
ZOBACZ WIDEO: Tak strzela syn legendy. Stadiony świata!
Wielkich emocji dostarczył też pierwszy półfinał, w którym zobaczyliśmy Macieja Wyderkę i Patryka Sieradzkiego. Pierwszy z nich postanowił wyjść na prowadzenie i podyktować bardzo szybkie tempo. Polak długo wyglądał znakomicie i wydawało się, że wytrzyma na prowadzeniu do samego końca.
Niestety, na mniej niż 100 metrów do mety Wyderka został w jednej chwili wyprzedzony przez dwóch rywali, a na dodatek lekko stracił rytm biegu. Trzecie miejsce jeszcze dawało mu awans, jednak młody biegacz został jeszcze wyprzedzony tuż przed metą przez Włocha Catalina Tetuceanu.
Ostatecznie Wyderka osiągnął wynik 1:46,17 s. Z kolei Sieradzki trzymał się z tyłu stawki, jego atak w końcówce dał mu tylko piąte miejsce (1:46,94 s).