Nie da się ukryć, że faworytem "setki" w Pekinie był Justin Gatlin. Niektórzy twierdzili nawet, że murowanym. Trudno się jednak temu dziwić. Do Amerykanina należało wcześniej sześć z siedmiu najlepszych rezultatów w tym roku. W finale Gatlin wyraźnie się jednak spiął i musiał zadowolić się srebrem. Tuż po biegu pogratulował Usainowi Boltowi, ale był wyraźnie rozczarowany. Do Pekinu przyjechał przecież po złoto.
[ad=rectangle]
Jamajczyk wypalił w stolicy Chin jak z armaty. Stało się to jednak trochę niespodziewanie, bo mało kto liczył na to, że po niemrawym biegu eliminacyjnym i wymęczonym zwycięstwie w półfinale, Bolt może pobiec tak szybko! Jamajski sprinter wygrał z czasem 9,79s. Tak szybko w tym roku jeszcze nie biegał. Dodajmy, że jest to wynik zaledwie 0,02s gorszy od najlepszego rezultatu Gatlina w
tym sezonie.
Bolt obronił zatem tytuł mistrza świata na tym dystansie, który wywalczył dwa lata temu w Moskwie. To już jego dziewiąty, złoty medal na imprezie tej rangi.
W finale biegu na 100m wystartowało w niedzielę aż czterech przedstawicieli Stanów Zjednoczonych. Amerykańscy kibice mocno liczyli zatem na to, że ten najcenniejszy medal trafi do ich reprezentanta. Ostatecznie jednak musieli zadowolić się srebrem i brązem, bo na najniższym stopniu podium stanął Trayvon Brommell.
Po niedzielnym finale "setki" rodzi się pytanie, czy Bolt ukrywał swoją wielką formę, czy po prostu idealnie wstrzelił się w tym biegu. Trudno znaleźć jednoznaczną odpowiedź, ale jedno jest pewne - Jamajczyk znowu biega jak prawdziwa "Błyskawica"!
Wyniki biegi na 100 metrów mężczyzn:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1. | Usain Bolt | Jamajka | 9,79 |
2. | Justin Gatlin | USA | 9,80 |
3. | Trayvon Bromell | USA | 9,92 |
4. | Andre de Grasse | Kanada | 9,92 |
5. | Mike Rodgers | USA | 9,94 |
6. | Tyson Gay | USA | 10,00 |
7. | Asafa Powell | Jamajka | 10,00 |
8. | Jimmy Vicaut | Francja | 10,00 |
9. | Bingtian Su | Chiny | 10,06 |