Biegaczka będzie mogła zaprezentować się w Amsterdamie na 800 metrów. Pozostałych Rosjan, którzy od lat stanowią potęgę w europejskiej i światowej lekkoatletyce, na próżno szukać wśród uczestników mistrzostw Starego Kontynentu. Rywalizacja o medale w Holandii rozpocznie się w środę 6 lipca.
Stiepanowa po wpadce dopingowej w 2013 roku trzy lata później sama przedstawiła nagrane przez nią filmy, które pokazują jak rosyjscy trenerzy i ich podopieczni łamią przepisy antydopingowe. Nagrania biegaczki stanowią jeden z głównych dowodów w całej sprawie. Światowa federacja IAAF postanowiła, wzorem Międzynarodowej Unii Kolarskiej, rozpocząć ostrą walkę z dopingiem.
Na razie wszyscy lekkoatleci z Rosji, poza "świadkiem koronnym" Stiepanową zostali zawieszeni i nie mogą występować na europejskich i światowych zawodach. Tym samym reprezentantów Sbornej zabraknie na ME w Amsterdamie, a pod dużym znakiem zapytania stoi ich uczestnictwo w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro.
Największe gwiazdy rosyjskiej lekkoatletyki nie zamierzają jednak poddawać się. Na start w Holandii jest już za późno, ale Jelena Isinbajewa i 67 jej rodaków wystosowali już pismo do Trybunału Arbitrażowego do spraw sportu w Lozannie, by ten umożliwił im występ w Brazylii pod ojczystą flagą.
ZOBACZ WIDEO Jerzy Engel: Po raz pierwszy mistrz musiał dostosować się do rywala (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Dziwi mnie, że informację o startującej R Czytaj całość