Konrad Bukowiecki: Poradziłem sobie celująco. Oby tak samo było w Londynie

PAP / PAP/Adam Warżawa
PAP / PAP/Adam Warżawa

Konrad Bukowiecki w wielkim stylu wywalczył w piątek złoty medal na młodzieżowych mistrzostwach Europy w Bydgoszczy. 20-latek wygrał konkurs i dwa razy pobił rekord Europy. - Są rezerwy, można do tego jeszcze dołożyć - mówi.

W tym artykule dowiesz się o:

Polak zdominował wieczorny konkurs. Nie tylko objął prowadzenie już w pierwszej próbie (21,44 m), ale przy okazji od razu pobił swój rekord z kwalifikacji o 18 cm. Później poprawił jeszcze wynik o kolejne 15 cm. Rywale byli bez szans.

Bukowiecki pokazał klasę. Triumf sprawił mu ogromną radość. Po ostatnim pchnięciu krzyczał tak głośno, że na chwilę stracił głos.

- Ucieszyłem się z tej próby bardzo mocno, bo wiedziałem, że kula poleciała daleko. To mój najlepszy wynik w sezonie. Jestem mistrzem Europy do lat 23, pobiłem rekord. Tego u mnie jeszcze nie było - komentował w rozmowie z TVP Sport.

20-latek przyznał, że piątkowy konkurs potoczył się dla niego idealnie. - Bardzo się cieszę, że tak fajnie udało mi się go rozpocząć. To ważne zacząć tak dalekim pchnięciem. To aspekt psychologiczny, sygnał nie tylko dla mnie, ale też dla rywali. Życzę sobie, żeby w taki sposób zaczynać każdy konkurs - mówił.

ZOBACZ WIDEO Bartosz Kurek o Final Six LŚ: Wolałbym tam zagrać nawet w takich warunkach

Mistrzostwa w Bydgoszczy były dla Bukowieckiego kolejnym etapem przygotowań do sierpniowych seniorskich mistrzostw świata w Londynie. Tam o medal będzie trudno, ale kulomiot jest dobrej myśli.

- To był fajny sprawdzian przed Londynem. Tu poradziłem sobie celująco, oby na mistrzostwach świata było tak samo. Są rezerwy. Widzę, że można jeszcze dołożyć - wyznał.

To kolejny sukces Bukowieckiego. Pochodzący ze Szczytna sportowiec był już mistrzem świata i Europy juniorów oraz halowym mistrzem Europy.

Źródło artykułu: