Z Londynu Tomasz Skrzypczyński
Choć dla Anity Włodarczyk nie jest to pierwszy w karierze złoty medal mistrzostw świata (już trzeci - przyp. red.), ten wywalczony w Londynie smakuje z pewnością wyjątkowo. Został zdobyty mimo kontuzji palca dłoni, co na pewno daje naszej zawodniczce satysfakcję.
Ponadto polska młociarka miała podczas konkursu ogromne wsparcie polskich kibiców, którzy w dużej liczbie zjawili się na Stadionie Olimpijskim i od wczesnych godzin popołudniowych skandowali jej imię.
Włodarczyk bardzo doceniła ich przybycie i to właśnie im zadedykowała złoty medal mistrzostw świata. - Chciałam im go zadedykować, ponieważ ich doping bardzo mi pomagał i wspierał. Na początku konkursu myślałam tylko o tym, by ich nie zawieść - zdradziła.
- W Anglii żyje mnóstwo Polaków. W samym Londynie czujemy się na ulicach jak u siebie, nie widać różnicy między naszym krajem. To na pewno dla mnie specjalne miejsce - dodała znakomita młociarka.
Z pewnością też Włodarczyk swój kolejny sukces odniosła z myślą o swojej zmarłej przed kilkoma laty przyjaciółce Kamili Skolimowskiej. 31-latka od zawsze powtarza, że mistrzyni olimpijska z Sydney na zawsze będzie miała szczególne miejsce w jej sercu.
ZOBACZ WIDEO Paweł Fajdek: Mam nadzieję, że zrobię coś, co jeszcze nikomu się nie udało (WIDEO)
czy tylko statystyką ??????????
Anita dziekujemy - sprawilas nam wielką radość