MŚ Londyn 2017: Znakomita postawa Angeliki Cichockiej i Joanny Jóźwik

[tag=19798]

MŚ Londyn 2017: Sam przeciwko wszystkim. Przyćmił nawet Usaina Bolta

Angelika Cichocka[/tag] od początku trzymała się w grupie, która w jej biegu miała liczyć się w grze o awans do półfinału. Polka w pełni kontrolowała przebieg rywalizacji, a na ostatnich metrach świetnie finiszowała i jako pierwsza wbiegła na metę.

O tym, jak dobrze pobiegła nasza zawodniczka świadczy fakt, że ukończyła bieg ze swoim najlepszym rezultatem w tym sezonie - 2:00.86. Za jej plecami znalazła się Melissa Bishop (2:01.11), a także przedstawicielka gospodarzy - Shelayna Oskan-Clarke.

Chwilę później na bieżni pojawiła się Joanna Jóźwik, choć zdecydowaną faworytką w jej biegu była mistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro - Caster Semenya. Ona, w przeciwieństwie do koleżanki z reprezentacji, obrała zupełnie inną taktykę. Pierwsze okrążenie przebiegła na końcu stawki, by na drugim kółku przesuwać się do przodu. Na finiszu wyprzedziła dwie rywalki, co dało jej awans z piątego miejsca na trzecie i zarazem kwalifikację do kolejnego etapu zmagań.

Jóźwik przebiegła 800 metrów w czasie 2:01.51. Zgodnie z oczekiwaniami triumfowała Semenya (2:01.33), a druga była Rose Mary Almanza (2:01.43).

Półfinały odbędą się w piątek o 20:35.

Wyniki biegów z udziałem Polek:

ZOBACZ WIDEO Adam Kszczot: Afrykańczycy się mnie boją, ale spisek to za dużo powiedziane (WIDEO)