Układa sobie życie na nowo. Tak tłumaczył się z zabicia narzeczonej

Getty Images /  Waldo Swiegers/Heat Magazine/Gallo Images / Na zdjęciu: Oscar Pistorius i Reeva Steenkamp
Getty Images / Waldo Swiegers/Heat Magazine/Gallo Images / Na zdjęciu: Oscar Pistorius i Reeva Steenkamp

W walentynki w 2013 roku Oscar Pistorius zastrzelił w domu w Pretorii swoją narzeczoną Reevę Steenkamp. Wydarzeniami z udziałem mistrza paraolimpijskiego żył cały świat.

W tym artykule dowiesz się o:

Media obiegły informacje o nowej miłości Oscara Pistoriusa. Według doniesień "Daily Mail" lekkoatleta z Republiki Południowej Afryki związał się z Ritą Greyling, z którą zna się od lat. Kobieta ma być łudząco podobna do byłej narzeczonej biegacza Reevy Steenkamp, która 11 lat temu zginęła w strasznych okolicznościach.

Ta szokująca zbrodnia z 2013 roku wstrząsnęła opinią publiczną na całym świecie. Tragedia miała miejsce w walentynki, w Pretorii w RPA. Pistorius i jego narzeczona przebywali wtedy w swojej posiadłości. Niepełnosprawny sportowiec był wówczas ikoną dla wielu kibiców. Jego determinacja, by startować w zawodach z pełnosprawnymi biegaczami, przyniosła mu światową sławę, a występ na igrzyskach olimpijskich w Londynie w 2012 roku uczynił go bohaterem narodowym w RPA.

Pistorius urodził się z rzadką wadą genetyczną - brakowało mu kości strzałkowych w podudziach. Gdy miał zaledwie 11 miesięcy, lekarze zdecydowali o amputacji obu nóg. Dzięki pierwszym protezom, które zapewnili mu rodzice, nauczył się chodzić. Pomimo niepełnosprawności, prowadził aktywny tryb życia i osiągnął status jednego z najbardziej rozpoznawalnych sportowców na świecie. Wszystko to jednak legło w gruzach w jednej tragicznej chwili.

ZOBACZ WIDEO: Afera w polskiej kadrze. Trener z zawodniczką do dziś nie porozmawiali

W nocy z 13 na 14 lutego Pistorius oddał strzały przez drzwi łazienki, zabijając swoją narzeczoną Reevę Steenkamp. Sześciokrotny złoty medalista igrzysk paraolimpijskich twierdził, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Utrzymywał, że pomylił ukochaną z włamywaczem.

Prokuratura, prowadząc śledztwo, doszła jednak do wniosku, że było to zabójstwo z premedytacją. Sąd orzekł, że Pistorius zastrzelił Steenkamp, gdy ta schroniła się w łazience po kłótni. W 2017 roku były lekkoatleta został skazany na 13 lat i 5 miesięcy pozbawienia wolności.

Po odbyciu połowy wyroku Pistorius zyskał prawo do ubiegania się o przedterminowe zwolnienie. 5 stycznia tego roku wyszedł na wolność, co wywołało oburzenie rodziny zamordowanej Reevy.

- Nigdy nie przyznał się do prawdy o swojej zbrodni i nie wyraził skruchy. Stworzył żałosną historię, a ktoś musiał mu w tym pomóc. Muszę zaakceptować fakt, że prawo musi być przestrzegane - powiedziała June Steenkamp w wywiadzie dla ITV, cytowana przez "Daily Mail".

Pistorius pozostaje objęty procedurą zwolnienia warunkowego do 2029 roku. W przypadku złamania któregokolwiek z warunków może wrócić do więzienia. Były sportowiec jest pod ścisłym nadzorem kuratora. Ma obowiązek wykonywania prac społecznych, uczęszczania na terapię oraz powstrzymywania się od spożywania alkoholu i innych substancji odurzających.

Obecnie Pistorius mieszka u swojego wuja Arnolda w Pretorii. Jak podają lokalne media, ma surowy zakaz opuszczania dzielnicy Waterkloof bez specjalnego zezwolenia. Przebywa w pilnie strzeżonym domu i nie może udzielać żadnych wywiadów.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty