Smuga cienia na złotym medalu Rosjanki. "Bardzo chciałam usłyszeć hymn mojej ojczyzny"
Mistrzyni świata w skoku wzwyż Maria Lasitskene podczas ceremonii medalowej zamiast hymnu Rosji odegrano hymn IAAF. Wszystko przez to, że rosyjscy sportowcy mają w londyńskich zawodach status neutralnych.
- To bardzo niewygodna sytuacja. Wszyscy na stadionie zamiast hymnu Rosji usłyszeli hymn IAAF - mówiła Maria Lasitskene. - Oczywiście stojąc na podium bardzo pragnęłam usłyszeć mój ojczysty. Ale nie chciałam już trwonić sił na rozmyślanie o tym, straciłam ich już i tak wiele. Najważniejszy jest rezultat. Jestem przekonana, że rosyjscy sportowcy poradzą sobie z całą sytuacją. Spoczywa na nas ogromny ciężar, ale widziałam na stadionie kibiców z naszymi flagami, a to zawsze rozgrzewa serce i daje ogromne wsparcie.
Maria Lasitskene przed mistrzostwami świata w lekkoatletyce wygrała 15 zawodów i była murowaną faworytką. Jej wygrana dała Rosji czwarty złoty medal w tej konkurencji z rzędu. W roku 2011 zwyciężała Anna Cziczerowa, w 2013 Swietłana Szkolina, a w 2015 i 2017 właśnie Lasitskene. - Jestem z niej dumny - powiedział trener zawodniczki Giennadij Gabrilian. - Bardzo się cieszę, że w takich okolicznościach poradziła sobie z rolą faworytki i przyniosła Rosji pierwszy złoty medal.- Poza nią nie ma kto zwyciężać - mówią kibice. Maria Lasitskene to w tej chwili największa gwiazda rosyjskiej lekkoatletyki. Rodacy podkreślają, że nie ma obecnie sportowca, który tak dominowałby w swojej dyscyplinie. Ma dopiero 24 lata, a już jest dwukrotną mistrzynią świata. Skromna i sympatyczna dziewczyna szybko podbiał serca kibiców. - Poza skakaniem nie potrzebuję niczego szczególnego do życia. Cała ta sława mnie zupełnie nie pociąga. Im większa cisza panuje wokół mojej osoby, tym bardziej mogę się skupić na treningach, zajmować się jedynie sportem - mówi dwukrotna mistrzyni świata.
Rosjanie po londyńskich mistrzostwach pokochają ją jeszcze bardziej. "Zdobywając złoty medal uratowała honor naszego kraju" - opisują jej sukces media. Jeszcze nigdy w historii nie zdarzyło się, aby Rosja nie wywalczyła żadnego złota. Dzięki Lasitskene tradycja nie została więc przerwana. - Na podium Maria wysłuchała hymnu IAAF i patrzyła na białą flagę Międzynarodowej Federacji Lekkiej Atletyki. W Londynie prezentuje ona czysty sport. Neutralny. Ale wszyscy wiedzą, że Lasistkene jest z Rosji. Tej Rosji bez dopingu - napisał portal Aleksiej Awdochin z portalu Sports.ru.
ZOBACZ WIDEO Angelika Cichocka: Miałam sporo szczęściaJeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.
-
vanhorne Zgłoś komentarz
jesli chciala uslyszec swoj hymn to powinni jej odegrac litewski -
serena Zgłoś komentarz
Ma litewskie nazwisko, bo wyszła za mąz za komentatora rosyjskiego Eurosportu, z pochodzenie Litwina. -
collins01 Zgłoś komentarz
Fajna i ladna dziewczyna.Skromna w niczym nie przypominajaca gwiazdy...Ma litewskie nazwisko,co mnie troche zaskoczylo...Zycze jej jak najlepiej! -
Andy Iwan Zgłoś komentarz
Jozef Koba. coś cie uwiera w główkę nawet jak to coś zdejmiesz to i tak rozumu nie odzyskasz bo nie wiesz co to jest -
Józef Koba Zgłoś komentarz
Kocham ją za skromność i niewiarygodny spokój ducha.Wierze w to że kiedy pobiję rekord Świata, to będzie się zachowywała tak samo bez euforii. Na tym polega jej Wielkość. -
mentos Zgłoś komentarz
poradzą [ a to potrwa dekady całe] to można będzie grać ich hymn [może w nowej wersji]. -
Ramzes V Zgłoś komentarz
Dobrze, że zadały kłam tej tezie. -
Danuta Miłosz Zgłoś komentarz
WYMORDOWANYCH INDIAN I INNE NARODY BO NIKT NIE JEST BEZ WINY I POLACY W ARMII NAPOLEONA GWAŁCILI BIEDNE ZAKON NICE . TO GŁUPOTA TYCH WSZYSTKICH ORGANIZATOROW ZA TE IDIOTYCZNE KARY. -
yes Zgłoś komentarz
Nie ma Rosji na MŚ - zrobili swoje i trzeba liczyć się ze znanymi wcześniej konsekwencjami. -
Cetung Zgłoś komentarz
odniosłem wrażenie, że po każdym skoku jak wracała to była jakaś taka wyniosła. Jakby chciała pokazać co to nie ona. No ale może miałem złe wrażenie -
Mirosław Popielarski Zgłoś komentarz
-
Pietryga Zgłoś komentarz
Pecha to my mamy, że tu nadal jest PRL BIS, i nadal jest nierozliczony. A nie jest tym pechem Rosja dla nas. -
Andy Iwan Zgłoś komentarz
sąsiadem