Nie żyje David Torrence. Ciało biegacza znaleziono na dnie basenu

Sportowiec, który w ubiegłym roku brał udział w igrzyskach olimpijskich w Rio, zmarł w wieku 31 lat. Policja wykluczyła, że doszło do przestępstwa.

Michał Fabian
Michał Fabian
David Torrence PAP/EPA / JAVIER ETXEZARRETA / Na zdjęciu: David Torrence

Specjalizujący się w biegach na średnim i długim dystansie David Torrence został znaleziony martwy na dnie basenu w miejscowości Scottsdale (Arizona). Policja bada przyczynę śmierci Amerykanina startującego ostatnio w barwach Peru. Prawdopodobnie doszło do nieszczęśliwego wypadku. - Detektywi nie znaleźli śladów wskazujących na przestępstwo - czytamy w oświadczeniu policji.

Torrence miał 31 lat. Biegał na dystansach od 800 m do 5000 m. Jego największymi sukcesami były srebrne medale wywalczone na mistrzostwach świata sztafet (2014 r., w sztafecie 4x1500 m) oraz na Igrzyskach Panamerykańskich (2015 r., na 5000 m). Reprezentował na nich Stany Zjednoczone.

W ubiegłym roku Torrence zmienił barwy narodowe. Zgłosił akces do reprezentacji Peru (jego matka pochodziła z tego kraju), dla której rywalizował podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Zakwalifikował się do finału biegu na 5000 m, bijąc rekord Peru (13:23,20). W finale pobiegł znacznie wolniej i zajął 15. miejsce.

Śmierć Torrence'a wstrząsnęła jego znajomymi. - Jestem w całkowitym szoku. Wspaniały gość i przyjaciel. Będzie go bardzo brakować - powiedział Kanadyjczyk Nate Brannen.

Tak biegacza pożegnała amerykańska federacja lekkoatletyczna.


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×