Halowe MŚ: Sylwester Bednarek bez medalu. Ostatni skok dał mistrzostwo

[tag=9670]

To może być nasza konkurencja. Polskie 400 metrów znów mocne

Sylwester Bednarek[/tag] świetnie radził sobie w tegorocznym sezonie halowym, ale podczas mistrzostw świata w Birmingham z pewnością i on, i kibice liczyli na więcej. Reprezentant Polski w drugiej próbie pokonał 2,20 m, a kilka minut później za pierwszym razem uporał się z poprzeczką zawieszoną pięć centymetrów wyżej.

Wysokość 2,25 m okazała się nie do pokonania dla sześciu z jedenastu startujących zawodników, w tym m.in. dla reprezentanta gospodarzy - Roberta Grabarza. Kolejna wysokość (2,29 m) wyeliminowała jedynie Bednarka. Polak w pierwszej próbie był bliski jej zaliczenia, ale ostatecznie ta sztuka nie udała mu się ani wtedy, ani w dwóch kolejnych podejściach.

Walka o medale rozstrzygała się między czwórką zawodników: Mutazem Essa Barshimem, Daniłem Łysienko, Mateuszem Przybyłko i Erikiem Kynardem. Dwóch pierwszych na czterech wysokościach (2,20, 2,25, 2,29, 2,33) nie zaliczyło ani jednej zrzutki.

Kolejna wysokość 2,33 m okazała się przeszkodą nie do pokonania dla Przybyłko i Kynarda, ale to Niemiec sięgnął po brąz, bo 2,29 m zaliczył w drugiej próbie.

W grze o złoto pozostali więc Barshim i Łysienko. Katarczyk trzykrotnie nie uporał się z 2,36 m, natomiast Rosjanin występujący pod flagą IAAF zrobił to w ostatniej próbie i wyszarpał tytuł mistrza świata.

Wyniki konkursu skoku wzwyż:

ZOBACZ WIDEO Aniołki Matusińskiego podbiją Birmingham? "Jest taka możliwość"