Toruń po raz trzeci kandydował do roli organizatora mistrzostw. W 2017 roku wyżej oceniono Belgrad, a za rok najlepsi lekkoatleci spotkają się w Glasgow. Tym razem najgroźniejszym rywalem miasta z województwa kujawsko-pomorskiego było holenderskie Appeldorn, znane głównie z organizacji zmagań kolarzy torowych.
Polską kandydaturę mocno wspierali nasi najlepsi lekkoatleci, m.in. Adam Kszczot, Sofia Ennaoui i Angelika Cichocka, którzy zaangażowali się w akcję Time for Toruń. Podczas obrad w Berlinie Toruń zaprezentowali medaliści mistrzostw świata, Monika Pyrek (skok o tyczce) i Marek Plawgo (400 m przez płotki).
Yeeeeeeeeeeessssss! Yeeeeeeesss! Yeeeeeeeesss! Toruń will host European Indoor Championships in 2021! @monikapyrek, @MaciejGrzes, @ArenaTorun and the whole team behind that application - we did it! #itsTimeForTorun pic.twitter.com/0Sbk4xUNDi
— Marek Plawgo (@maras400) 27. dubna 2018
Halowe mistrzostwa Europy po raz drugi w historii zostaną zorganizowane w naszym kraju. Polska czekała na taką imprezę ponad 40 lat. Poprzedni czempionat odbył się w katowickim Spodku (1975 r.). W 2014 roku światowa czołówka zjechała do Sopotu, który był areną zmagań podczas halowych mistrzostw globu.
Toruń jest znany w świecie lekkiej atletyki. Na tamtejszej bieżni co roku odbywa się prestiżowy mityng Copernicus Cup, który przyciąga gwiazdy królowej sportu. Ostatnia edycja była zaliczana do IAAF World Indoor Tour.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Moda na Ulę Radwańską
--------------
Ostafiński?
Nie czytam. Nie Czytaj całość