- Z mojej perspektywy źle to wyglądało. Myślałam, że pobiegnę trochę szybciej - tak zaczęła podsumowanie swojego biegu (11,28) i 5. miejsca Ewa Swoboda w rozmowie z Aleksandrem Dzięciołowskim na antenie TVP Sport.
Reporter telewizji publicznej zwrócił uwagę, że Polka dobrze wystartowała, ale na dystansie "usztywniła się" przez co straciła dystans do najlepszych. Zapytał zatem sprinterkę, czy miała podobne odczucia?
- Nie wiem - odpowiedziała łamiącym się głosem lekkoatletka i po chwili już zapłakana kontynuowała: - Po prostu nie mam już sił. Mam dosyć. Trenerka powiedziała, że na rozgrzewce bardzo dobrze wyglądałam. Sama czułam się również w porządku. Byłam gotowa na szybsze bieganie.
Halowa wicemistrzyni Europy na 60 metrów z Belgradu szybko opanowała jednak emocje i później już ze spokojem w głosie pogratulowała swojej przyjaciółce Martynie Kotwile brązowego medalu na MŚ U20 w fińskim Tampere. - Byłam pewna, że zdobędzie krążek i z jej występu jestem bardzo dumna.
Za 5. miejsce na 100 metrów sprinterek (wygrała Ashley Henderson z USA z czasem 11,07) Ewa Swoboda zdobyła 4 punkty dla polskiej drużyny w Pucharze Świata w Londynie. Na półmetku rywalizacji, w stawce 8 drużyn, Biało-Czerwoni zajmują 3. miejsce (77 punktów). Prowadzą bezkonkurencyjni Amerykanie (109 "oczek") przed Francją (85 punktów).
W Pucharze Świata startuje 8 zespołów (Polska, USA, Jamajka, Francja, Niemcy, Chiny, Wielka Brytania i RPA). Do 34 dyscyplin każda reprezentacja może wystawić po jednym zawodniku lub zawodniczce. Za dane miejsca w poszczególnej konkurencji sportowcy otrzymują od 8 (za 1. lokatę) do 1 punktu (za 8. pozycję). Rywalizację wygrywa ta reprezentacja, która po 34 konkurencjach będzie miała najwięcej punktów.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Serce za Chorwacją, rozum za Francją. "Francuzi mają fundamenty, mają z czego wybierać"
Po wejściu w dorosłość okazało się, że Swoboda bardziej ma sylwetkę miotaczki, niż biegaczki. Jest grubokoścista, jakby z lekką nadwag Czytaj całość