Kamil Kołsut z Berlina
Sytuacja wyglądała dramatycznie. Polak po kilku krokach rozbiegu padł na ziemię i nie mógł się podnieść. Z pomocą ruszyli wolontariusze, Hoffmanna objął Portugalczyk Nelson Evora. Na lekarza - a chociażby asystenta z workiem lodu - nasz zawodnik czekał bardzo długo. Wreszcie opuścił płytę Stadionu Olimpijskiego na wózku inwalidzkim.
- Mocno naderwał ścięgno Achillesa, będzie konieczny zabieg. Kompleksowe badania w poniedziałek - mówi nam lekarz polskiej kadry Jarosław Krzywański.
Wicemistrz Europy z Amsterdamu jechał do Berlina jako kandydat do niespodzianki. Kilka tygodni wcześniej Hoffmann wygrał skok w dal na zawodach Pucharu Świata. Później z powodów zdrowotnych - ścięgno Achillesa doskwierało mu już wcześniej - zabrakło go na mistrzostwach Polski w Lublinie, czyli zawodach teoretycznie dla kadrowiczów obowiązkowych. Na ME jednak pojechał.
Autor na Twitterze:
ZOBACZ WIDEO Karolina Kołeczek ma plan na dalszy rozwój. "Zostawiłam na bieżni serce"