Dwa lata temu Tim Lobinger usłyszał od lekarzy, że jest chory na białaczkę. Na dodatek u byłego tyczkarza zdiagnozowano szczególnie agresywną odmianę choroby. Niemiec szybko jednak podjął leczenie.
Halowy mistrz świata z 2003 roku przeszedł aż pięć chemioterapii, przeszczep komórek oraz naświetlania. Przyniosło to efekty, ponieważ Lobinger mógł wrócić do pracy trenera personalnego.
I chociaż w ubiegłym roku wykryto u niego nawrót choroby, jego organizm po raz kolejny okazał się silniejszy.
Gehenna Tima Lobingera. Niemiec walczy o życie
Jak wyznał 46-latek na łamach niemieckich mediów, jest już całkowicie zdrowy.
- Jestem kompletnie zdrowy, mój organizm jest wolny od jakichkolwiek komórek nowotworowych. Mogę planować swoje życie na kolejne 10-15 lat - zapewnił.
Wiosną tego roku miała pojawić się książka Lobingera, w którym opowiedział o swojej karierze i walce z chorobą.
Skandaliczne zachowanie wobec Tima Lobingera
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Zwolnienie Nawałki odbyło się w pośpiechu. "To trochę żenujące"