W Stanach Zjednoczonych lekkoatleci walczą o medale mistrzostw kraju. W drugim dniu imprezy z kapitalnej strony pokazał się Sam Kendricks, który w konkursie skoku o tyczce pokonał 6,06 metra, ustanawiając nowy rekord USA. Po chwili inni uczestnicy zawodów ruszyli z gratulacjami do Amerykanina.
Kendricks to brązowy medalista olimpijski z Rio de Janeiro i mistrz świata z Londynu (2017). Jest także jednym z największych rywali Piotra Liska, który w lipcu także przeszedł do historii.
Zobacz fantastyczny skok Sama Kendricksa:
Polak kilkanaście dni temu przeskoczył poprzeczkę zawieszoną na wysokości 6,02 metra podczas mityngu Diamentowej Ligi w Monako, ustanawiając nowy rekord Polski. Warto podkreślić, iż dokonał tego w pierwszej próbie. Lisek atakował jeszcze wysokość 6,06m, jednak bez powodzenia.
Reprezentantowi Polski oraz Samowi Kendricksowi daleko jeszcze do wyczynu Siergieja Bubki. Słynny Ukrainiec 25 lat temu ustanowił rekord świata, skacząc na otwartym stadionie 6,14m.
Zobacz także: Gwiazdy lekkoatletyki wystartują w stołecznym Parku Fontann
Zobacz także: Letnie Igrzyska Olimpijskie 2020. Analitycy: 14 medali dla Polski w Tokio
Czy Piotr Lisek przebije wyczyn Sama Kendricksa? 
Dokonał tego Lavillenie, tyle że podczas zawodów halowych.
6,06 skoczył w 1988. Rekordy bił (niemal wszystkie) po jednym centym Czytaj całość