[tag=40565]
Sofia Ennaoui[/tag] ostatnio w świetnym stylu wygrała bieg na 1500 metrów podczas drużynowych mistrzostw Europy. Z chrapką na kolejny sukces pojechała do Birmingham na zawody Diamentowej Ligi. Niestety, skończyło się wielkim rozczarowaniem.
Marcin Lewandowski: Jesteśmy straszną potęgą. Zdominowaliśmy rywalizację w Europie >>
Polska biegaczka tym razem wzięła udział w biegu na milę. Od początku nic nie układało się po jej myśli. Ostatecznie na metę dobiegła jako ostatnia ze stratą ponad dwudziestu sekund do zwyciężczyni (czas 4:45.69). 23-latka była trzynasta, bo zdyskwalifikowano Chanelle Price.
Ennaoui po biegu postanowiła odezwać się do kibiców. Sama nie wie skąd u niej tak duży spadek formy.
"Jeżeli ktoś zapytałby mnie przed biegiem czy jestem w dobrej formie i zrobiłam wszystko co w mojej mocy, żeby się dobrze zaprezentować - odpowiedziałabym bez wahania, że tak! Jeżeli zadacie mi pytanie po biegu - Dlaczego mi poszło tak, a nie inaczej?! Odpowiem, że chciałabym bardzo znać odpowiedź na to pytanie, bo spotkało mnie to pierwszy raz w życiu... Ciało gotowe w 100% do wykonania zadania, ale głowa jakby "nie moja" - pisze na Instagramie (pisownia oryginalna).
Michał Haratyk i Piotr Lisek trzymają poziom. Dobre wyniki w Szczecinie >>
Bieg na milę wygrała Konstanze Klosterhalfen z Niemiec z czasem 4:21.11. Druga była Gabriela Debues-Stafford, a trzecie miejsce zajęła Eilish McColgan.
ZOBACZ WIDEO 2. Bundesliga: Hamburger SV zaczyna pochód do elity. Po wygranej z Bochum jest liderem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
wydawało mi się , że profesjonalistka nie powinna mieć takich skoków formy w tak krótkim czasie...