- Tak jak wszystkie Narodowe Komitety Olimpijskie popieramy decyzję MKOl. Ta solidarność i jedność olimpijska wybrzmiała dziś bardzo mocno. Wszyscy dostaliśmy zapewnienie, że wszelkie decyzje - ważne dla naszych sportowców - będą zapadały szybko i sprawnie - podkreślił Andrzej Kraśnicki, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego podkreślił również, że MKOL rozumie powagę sytuacji w związku z pandemią koronawirusa, ale nie chce tak wcześnie podejmować decyzji o przesunięciu zawodów. Najważniejszą imprezę czterolecia w sporcie zaplanowano od 24 lipca do 9 sierpnia w Tokio, czyli za cztery miesiące.
Thomas Bach, jak informuje Polska Agencja Prasowa, zapewnił, że przygotowania do igrzysk przebiegają zgodnie z planem. Na pytanie ze strony polskiej federacji o rozwiązanie kłopotu ze zdobywaniem kwalifikacji do igrzysk (przez odwołane zawody), Niemiec miał powiedzieć, że: "We współpracy z Międzynarodowymi Federacjami Sportowymi umożliwimy sportowcom zdobycie kwalifikacji olimpijskich w oparciu o zasady, których zmianę wymusza na nas obecna sytuacja".
Międzynarodowy Komitet Olimpijski pozostaje także w ścisłej współpracy ze Światową Organizacją Zdrowia.
Od początku 2020 roku świat walczy z pandemią koronawirusa. W Chinach sytuacja po ponad dwóch miesiącach została opanowana. Obecnie największe skupisko choroby jest w Europie. W sumie na koronawirusa zachorowało ponad 200 tysięcy osób na całym świecie, a około 8 tysięcy zmarło.
Czytaj także:
"MKOl jest niewrażliwy i nieodpowiedzialny". Hayley Wickenheiser apeluje o zmianę decyzji
MKOl odpowiedział sportowcom. "To wyjątkowa sytuacja, która wymaga wyjątkowych rozwiązań"
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Co z igrzyskami w Tokio? "Niektórzy cały czas żyją nadzieją, że odbędą się w terminie"