Lekkoatletyka. Królowa Sportu wróciła. Świetne wyniki i rekordy życiowe

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Wojciech Nowicki
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Wojciech Nowicki

Za nami pierwszy po długiej przerwie mityng lekkoatletyczny. W Chorzowie odbyły się zawody pod hasłem "Królowa Sportu wraca na Stadion Śląski". Nie zabrakło bardzo dobrych wyników, w tym rekordów życiowych.

Na ten moment polscy lekkoatleci czekali z całą pewnością. W sobotę odbył się pierwszy od kilku miesięcy duży mityng lekkoatletyczny, rozgrywany pod hasłem "Królowa Sportu wraca na Stadion Śląski". Na starcie stanęli czołowi lekkoatleci - wielu z nich zaprezentowało się z bardzo dobrej strony.

Wojciech Nowicki świetnie rozpoczął sezon na rzutni. W ostatniej próbie posłał młot na odległość 78,52 m, co jest aktualnie drugim najlepszym wynikiem na świecie w tym roku (34 centymetry dalej młot posłał Węgier, Bence Halasz). Wśród pań rekord triumfowała Katarzyna Furmanek, ustanawiając nowy rekord życiowy (71,02 m).

Trzy razy na bieżni zaprezentowała się Justyna Święty-Ersetic. Na dystansie 100 metrów uzyskała drugi rezultat 12,10 s (lepsza była tylko Julia Polak - 12,04 s). Na 300 metrów natomiast Święty-Ersetic nie miała sobie równych i po świetnym finiszu przekroczyła linię mety z czasem 37,05 s, wyprzedzając Natalię Kaczmarek (37,49 s). Z kolei na 600 metrów Święty-Ersetic była "zającem" dla Joanny Jóźwik, nadając tempo rywalizacji przez 400 metrów. M.in. dzięki niej Jóźwik osiągnęła wynik 1:27,90 - jak na razie najlepszy w tym sezonie na świecie.

Na bieżni rywalizowali także mężczyźni. W sprincie na 100 metrów z rekordem życiowym zwyciężył Oliwer Wdowik (10,51 s). Wdowik jako pierwszy pokonał linię mety także na dwa razy dłuższym dystansie (z czasem 21,30 s.).  Na 300 metrów najlepszy był Karol Zalewski (32,87 s), na 400 m triumfował Rafał Omelko (46,05 s.).

W konkursie skoku o tyczce mężczyzn udział wzięło trzech lekkoatletów. Zgodnie z oczekiwaniami triumfował najbardziej doświadczony i utytułowany - Paweł Wojciechowski, kończąc zmagania z wynikiem 5,45 m. W pchnięciu kulą Konrad Bukowiecki po raz drugi w ostatnich dniach okazał się lepszy od Michała Haratyka. Bukowiecki w swojej najlepszej próbie uzyskał 20,63 m, z kolei Haratyk 20,12 m.

Czytaj także: 
Justyna Święty-Ersetic chce najsurowszej kary dla dopingowiczów. "Dożywotnia dyskwalifikacja"
Trzykrotny uczestnik igrzysk olimpijskich Alejandro Gomez ma nieoperowalnego guza mózgu

ZOBACZ WIDEO: Wraca liga rosyjska. Grzegorz Krychowiak: Mam ogromne zaufanie do ludzi, którzy dali nam zielone światło

Komentarze (1)
avatar
yes
20.06.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Dobrze, że się zaczęło. Nie startują już w zamknięciu...