Kara nałożona przez Athletics Integrity Unit, która jest niezależną organizacją międzynarodową powołaną przez IAAF w celu walki z dopingiem, obowiązuje od 17 lutego 2020 roku i wygaśnie 16 sierpnia przyszłego roku, czyli osiem dni po zakończeniu igrzysk.
Jak informuje "Reuters", powołując się na orzeczenie organizacji, Deajah Stevens trzykrotnie uniknęła testów - w lutym, sierpniu i listopadzie 2019 roku.
W związku z badaniami na doping zawodnicy mają obowiązek informowania o miejscu aktualnego pobytu. Za każdym z wymienionych razy komisarze nie mogli pobrać próbek od sprinterki i choć pojawiali się we wskazanych miejscach nie zastali 25-latki.
Stevens na igrzyska w Rio de Janeiro zajęła 7. miejsce w finale biegu na 200 metrów. Z kolei rok później była piąta na mistrzostwach świata w Londynie.
Sprinterka ma prawo odwołać się do decyzji Athletics Integrity Unit.
Czytaj także:
- Marek Plawgo na motocyklu zwiedza Włochy. To zdjęcie mrozi krew w żyłach
- Sondaż pokazuje, że mieszkańcy Tokio nie chcą igrzysk w 2021 roku! A wszystko przez koronawirusa
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie tylko świetnie skacze o tyczce. Akrobatyczne umiejętności Piotra Liska