Lekkoatletyka. Niespodziewany pogromca Konrada Bukowieckiego, Piotr Lisek drugi w Niemczech
Jakub Szyszkowski zwyciężył konkurs pchnięcia kulą w Lublinie, pokonując faworyta konkursu, Konrada Bukowieckiego. Kolejny start w tym roku zaliczył Piotr Lisek, podejmując rywalizacje w Zweibrucken.
Szyszkowski pchał równo i daleko. Kula regularnie lądowała poza granicą 20 metra, a w najlepszej próbie lekkoatleta uzyskał 20,60 m. To jego najlepszy wynik w tym sezonie. Bukowiecki nie mógł złapać tej regularności w Lublinie, przydarzyło mi się kilka nieudanych pchnięć i ostatecznie zakończył zmagania na drugim miejscu - z wynikiem 20,43 m.
"Pierwsze starty i obozy mam za sobą. Trzeba przyznać, że początki były ciężkie... Start po najdłuższej przerwie w karierze sprawił, że czułem się jakbym zaczynał wszystko od nowa. Ciężka praca na obozie przyniosła efekty i tak wygrana podczas konkursu w Lublinie z wynikiem 20.60 należy do mnie" - napisał Szyszkowski w mediach społecznościowych.
W Niemczech, a konkretnie w Zweibrucken, kolejny start w tym sezonie zaliczył Piotr Lisek. Polak rozpoczął zawody od zaliczenia 5,36 m, w pierwszy podejściu zaliczył także 5,61 m. Następnie zdecydował się opuścić poprzeczkę zawieszoną na 5,66 m i trzykrotnie atakował 5,71 - za każdym razem nieskutecznie. Polak został sklasyfikowany na drugim miejscu. Zwyciężył Ben Broeders z wynikiem 5,71 m.
Czytaj także:
- Biegi. 281 kilometrów w 41 godzin! Patrycja Bereznowska wygrała ultramaraton Portugalii