Rafer Johnson został koronowany na "największego sportowca świata" po zdobyciu złotego medalu w dziesięcioboju na igrzyskach olimpijskich w Rzymie w 1960 roku. Na koncie miał też wicemistrzostwo olimpijskie z Melbourne (1956).
- Był jednym z najwspanialszych ludzi, jakich kiedykolwiek znałem. Naocznym świadkiem historii, jej twórcą, mistrzem sprawiedliwości i mistrzem naszego miasta - powiedział burmistrz Los Angeles Eric Garcetti.
Po zakończeniu kariery sportowej, Rafer Johnson zajął się aktorstwem, był też komentatorem sportowym. W 1968 roku wspierał kampanię prezydencką Roberta F. Kennedy'ego w 1968, będąc świadkiem jego zabójstwa.
Rafer Johnson był jedną z osób, która obezwładniła Sirhana Sirhana. Ten śmiertelnie postrzelił Kennedy'ego.
Rafel Johnson miał 86 lat.